piątek, 19 kwietnia, 2024

Nasze serwisy:

Więcej

    Ponad 63 proc. produktów oświetleniowych w Polsce nie spełnia podstawowych wymogów

    Zobacz również

    Polski rynek jest zalewany produktami oświetleniowymi złej jakości nieznanego pochodzenia. Liczba lamp LED, które nie spełniają norm stale rośnie. Badania EMC lamp LED wskazują, że aż 63 proc. wyrobów oferowanych w Polsce nie spełnia podstawowych kryteriów. To realne zagrożenie dla polskich konsumentów. Największe zastrzeżenia budzą niezgodne z opisem producenta parametry techniczne lamp LED. Błędy dotyczą najczęściej źle oznaczonych wartości związanych z pobraniem prądu i

    - Reklama -

    strumienia świetlnego na opakowaniu, które – jak wynika z badań UOKiK – są nawet o ok. 20-30 proc. mniejsze od wartości deklarowanych przez producenta.

    Błędy i nieścisłości pojawiły się także w tzw. deklaracji zgodności, która potwierdza spełnianie przez produkt określonych prawem UE wymagań technicznych. Około 85 proc. przebadanych produktów, które pochodziły z tzw. krajów trzecich podaje niezgodne z prawdą dane – często pomijając obowiązek informowania o zagrożeniach związanych z fotobiologią.

    Największym problem aktualnej oferty rynkowej lamp LED jest ich często nieznane pochodzenie i niska jakość. Są źle oznaczone, nie spełniają podstawowych wymagań i stanowią realne zagrożenie dla naszego zdrowia. Niestosowanie się do norm bezpieczeństwa fotobiologicznego często naraża konsumentów na negatywny wpływ światła niebieskiego, a czasami także podczerwonego i ultrafioletowego – wyjaśnia Grzegorz Kurzydłowski, CEO Co-Unity, która wprowadziła na polski rynek zdrowe i bezpiecznie LEDy japońskiej marki Toshiba.

    Nieprawidłowa konstrukcja diody odpowiada również za tzw. efekt migotania – niezwykle męczący dla naszych oczu i szczególnie groźny dla osób cierpiących na epilepsję.  LEDy niewiadomego pochodzenia to również brak jakiejkolwiek gwarancji. W razie awarii konsument jest zdany na siebie i często zmuszony do zakupu zupełnie nowego produktu – dodaje.

    By nie paść ofiarą nieuczciwego producenta warto kupować świadomie. Szeroka oferta lamp LED dostępnych na polskim rynku może stanowić pewną trudność. Dlatego zakup źródeł światła wyprodukowanych w tej technologii wymaga kompleksowego przygotowania i zmiany podejścia do kryteriów, które kierują wyborem konsumenta.

    Dobrej jakości źródła LED:

    •     nie migają – są bezpieczne dla oczu,
    •     generują minimalną ilość światła niebieskiego,
    •     nie emitują światła UV i IR,
    •     posiadają gwarancję producenta,
    •     działają do 60 tys. godzin bez konserwacji,
    •     zużywają do 86 proc. mniej energii niż żarówki,
    •     są odporne na wstrząsy i wibracje,
    •     mogą zmniejszyć emisję CO2 o 80 proc. w porównaniu do lamp żarowych,
    •     emitują 100 proc. mocy światła od razu po włączeniu.

    – Główną przyczyną złych wyborów oświetlenia jest przyzwyczajenie do wartości, które ugruntowane zostały w naszej świadomości przez żarówki. Wciąż szukamy oznaczenia mocy (W), podczas gdy podstawowym kryterium wyboru lampy LED jest ilość emitowanego światła, którą wyraża się w lumenach (lm).  Właśnie na ten czynnik konsument powinien zwrócić szczególną uwagę – komentuje Grzegorz Kurzydłowski.

    Aby zapewnić o wysokiej jakości opraw LED marki Toshiba producent przeprowadził niezależne badania, które potwierdziły jakość i niezawodność japońskich produktów. Z analizy wykonanej przez Stowarzyszenie Elektryków Polskich wynika, że producent spełnia wszelkie wymogi związane z informowaniem konsumentów o parametrach technicznych swoich wyrobów. Jednocześnie specjaliści potwierdzili, że LEDy japońskiej marki są całkowicie bezpieczne i znacząco wyróżniają się na tle konkurencji.

    – Jesteśmy gotowi zaoferować naszym klientom rozwiązanie, które nie tylko jest energooszczędne, ale i bezpieczne. Nasi klienci mogą być pewni, że informacje zawarte przez nas na opakowaniu są zgodne z rzeczywistością. Wierzymy, że te wyniki znacząco wpłyną na zaufanie do dobrej jakości LEDów. Tym bardziej, że oczekiwania Polaków względem produktów oświetleniowych rosną – komentuje Grzegorz Kurzydłowski, CEO CO-Unity.

    SEP zbadało strumień świetlny, temperaturę barwową, współczynnik oddawania barw oraz podstawowe parametry elektryczne. Pomiary próbek LEDowych zamienników klasycznych żarówek o mocy 15W, 11W i 8,5W wykazały, że produkty marki Toshiba spełniają wszelkie normy. Ponadto badania potwierdziły niemal 100 proc. zgodność zawartych na opakowaniu informacji z tym, co oferuje dany produkt.  Taki wynik plasuje markę Toshiba Lighting w ścisłej czołówce producentów oświetlenia LED.

    ŹródłoCO-Unity
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    - Reklama -

    Najnowsze

    Polskie startupy na drodze do międzynarodowego sukcesu

    Obecnie na polskim rynku działa ponad 3,3 tysiąca startupów. Mimo że, wiele z tych firm jest w początkowej fazie...