Choć sporo osób miałoby kłopot z rozwinięciem skrótu SaaS, oprogramowanie dostępne w modelu Software as a Service robi dziś oszałamiająca karierę, zwłaszcza w organizacjach. Z raportu BetterCloud wynika, że liczba programów uruchamianych w firmach z chmury SaaS wzrosła w ciągu trzech lat z 16 aż do 80. To rozmaite narzędzia – od wewnętrznego komunikatora po oprogramowanie do prowadzenia sprzedaży w sieci.
Netflix, Uber, Slack, Spotify, Airbnb… Co łączy te popularne usługi internetowe? Wszystkie dostępne są dla zarejestrowanych użytkowników w kilka sekund – wystarczy wejść na odpowiednią stronę i zalogować się. Rejestracja i korzystanie z nich nie wymaga zakupu żadnego programu i instalowania go na dysku komputera, co było normą jeszcze dekadę temu.
Wszystkie działają bowiem w modelu SaaS, gdzie niezbędne oprogramowanie udostępniane jest jako element związanej z nim usługi, a wykorzystane do tego pliki znajdują się w chmurze danych.
Klient biznesowy korzysta najbardziej
Spośród ponad 15 tys. firm na świecie oferujących oprogramowanie w formie dostępu do platformy SaaS, zdecydowana większość powstała w minionej dekadzie. Jednak najbardziej popularni przedstawiciele tej kategorii to nie właściciele kultowych marek technologicznych. Do największych firm SaaS na świecie należą Salesforce (dostawca narzędzi chmurowych), Shopify (platforma e-commerce), Service Now (platforma do zarządzania procesami w firmie), Zoom (narzędzie do telekonferencji), Atlassian (narzędzia dla programistów) czy Workday (narzędzia do zarządzania finansami i zasobami ludzkimi).
O tym, że to właśnie firmy stają się najlepszymi odbiorcami rozwiązań SaaS przekonują raporty firmy BetterCloud. Ostatni raport “2020 State of SaaSOps” wskazuje, że już 70 proc. aplikacji dla biznesu opiera się na modelu SaaS. Wcześniejsze badania tego zespołu szacują, że 73 proc. firm i organizacji korzysta już głównie z oprogramowania SaaS.
– Model usług w chmurze typu SaaS, który świetnie nadaje się do rozwiązań z obszaru rozrywki, jest tak samo użyteczny dla biznesu. Koszt stworzenia dedykowanego oprogramowania często bywa zaporowy dla dużego grona przedsiębiorców, którzy potrzebują fachowych narzędzi, by konkurować w swojej branży. SaaS obniża próg wejścia. Pozwala skorzystać z narzędzi, potrzebnych w rozwoju, a dotąd pozostających poza zasięgiem finansowym. W naszym sektorze widzimy, że SaaS ogromnie ułatwia uruchomienie sklepów internetowych przez nowych sprzedawców. Inwestycja w oprogramowanie staje się rozsądnym kosztem prowadzenia działalności – wyjaśnia Oliwia Tomalik, Marketing Manager Shoper.
SaaS-owy sukces w pigułce
Shoper jest przykładem dostawcy oprogramowania, który w pierwotnym modelu sprzedaży nie oferował swojego produktu jako usługi działającej w chmurze. Przez pierwsze lata działalności firmy narzędzia dla sprzedawców internetowych były sprzedawane na płytach CD. Wejście w model SaaS miało miejsce w 2010 roku. W kolejnych latach udział klientów korzystających z tej formy dystrybucji bardzo szybko się zwiększał, co skłoniło firmę do skupienia się na tym rozwiązaniu.
Podstawową zaletą modelu SaaS, która pomogła Shoperowi stać się jednym z liderów polskiego e-commerce, jest łatwość w ulepszaniu i rozwijaniu oprogramowania. Kolejnych usprawnionych wersji narzędzi nie trzeba przesyłać subskrybentom z prośbą, by zainstalowali je u siebie, aby w pełni móc korzystać z najnowszych rozwiązań. Oprogramowanie aktualizowane jest na bieżąco, w sposób automatyczny.
– Kilka lat temu zauważyliśmy, że dominujący na platformie Shoper sposób dystrybucji pozwala na wygodne rozbudowanie naszego narzędzia do sprzedaży w sieci o inne powiązane z prowadzeniem sklepu internetowego obszary. Zaczęliśmy więc oferować poza samym modułem sprzedażowym m.in. kampanie reklamowe czy obsługę szybkich płatności online. Wcześniej sprzedawcy chcąc wprowadzić tego rodzaju ulepszenia w swoich sklepach musieli korzystać z zewnętrznych wtyczek i samodzielnie je konfigurować. Dzięki chmurze SaaS dużo łatwiej zadbać nam o integrację z innymi systemami. Gdy miesiąc temu wprowadziliśmy obsługę płatności odroczonych za pomocą systemu PayPo, w krótkim czasie stała się dostępna dla wszystkich naszych sprzedawców. Mogą ją uruchomić u siebie w kilka minut – mówi Oliwa Tomalik.
Opublikowany w ubiegłym roku Grand View Research wskazuje, że podstawowym czynnikiem rozwoju sektora e-commerce w nowej dekadzie będzie szybko rosnąca liczba sprzedawców działających w internecie. Twórcy opracowania przewidują, że udział w rynku sklepów opartych na rozwiązaniach chmurowych takich jak SaaS, który już w 2019 r. wynosił 77 proc., w kolejnych latach jeszcze bardziej wzrośnie.