Wraz z rozwojem promocji na kanałach social media, wielu przedsiębiorców uważa, że tak podstawowe medium jak Facebook nie ma przed nimi żadnych tajemnic. Z tego powodu ustawicznie rezygnują z usług profesjonalistów, pozostając w przekonaniu, że najlepiej samemu prowadzić komunikację w Internecie. Czy jednak aby popularne przekonania na temat tego serwisu nie odbijają się negatywnie na efektach promocji?
To wspaniałe narzędzie do reklamy
Media społecznościowe są przede wszystkim narzędziem służącym do komunikacji z naszymi odbiorcami. Pozyskanie polubień to jedna kwestia, jednak aby przełożyło się to na realne zyski już wymaga dużo pracy. Liczba naszych fanów nie staje się automatycznie liczbą naszych klientów. Aby zachęcić do korzystania z naszego produktu, należy powziąć przede wszystkim działania PR, stąd też wiele do powiedzenia obecnie mają Content Marketingowcy i Community Managerowie.
To dobry sposób na szczegółową prezentację swojej oferty
Nikt oczywiście nie twierdzi, że nie należy informować odbiorców o tym, czym się właściwie zajmujemy, jednak należy zwrócić uwagę na środowisko w jakim kierujemy nasze komunikaty. – Spójrzmy na to czym dzielą się nasi znajomi na FB. Zazwyczaj są to prywatne bardzo momenty, przełomowe chwile w życiu, jak również małe codzienne przyjemności. Stąd też, kiedy w aktualnościach wśród takich nacechowanych emocjami postów znajdzie się treść, która całkowicie odbiega od innych wpisów, nie spodziewajmy się pozytywnego oddźwięku. – komentuje Bartłomiej Pałacki, Social Media Manager GRUPA 365NET.
Facebook jest dobry do darmowej reklamy
Facebook niestety już dawno ograniczył organiczne zasięgi postów, przez co bez sponsorowania treści możemy liczyć jedynie na dotarcie do ok. 2% naszych aktualnych fanów. W związku z tym należy w naszym budżecie umieścić stałą pozycję zawierającą wydatki na płatne promowanie naszych postów.
Facebook chyli się ku upadkowi
Ta powtarzana od dawna plotka nie ma żadnego uzasadnienia w rzeczywistości. Facebook ustawicznie notuje wzrost nowych użytkowników. Co prawda nie są to tak spektakularne liczby jak jeszcze kilka lat temu, jednak pamiętajmy że obecnie dane mówią o 1 miliardzie użytkowników. Za argument przeciwko takiemu stwierdzeniu mogą posłużyć również ostatnie inwestycje Zuckerberga, takie jak zakup Instagrama czy WhatsApp. Wszystko to składa się na wniosek, że nie ujrzymy prędko końca Facebooka.