Czy pisarzom rozwój rynku e-booków jest na rękę czy jest ich zmorą? Co sądzą o piractwie i promowaniu e-booków? Virtualo zapytało o opinię znanego autora – Zygmunta Miłoszewskiego, który w tym roku napisał bestseller „Bezcenny”, a w ubiegłym roku „Uwikłanie”, „Ziarno prawdy” i „Domofon”. Rynek e-booków rozwija się w Polsce dynamicznie i jest przedmiotem zainteresowania coraz większej grupy klientów oraz wydawców.
Pisarze również bacznie przyglądają się nowej formie czytania ich utworów. Jak wynika z analiz i projektów edukacyjnych realizowanych przez Virtualo, największego dystrybutora książek elektronicznych, e-czytelnictwem interesują się zarówno ludzie młodzi, jak i dojrzali pasjonaci nowych technologii. Niestety czytelnictwo w Polsce jest na bardzo niskim poziomie, a dodatkowo do czytania nie zachęca fakt, że wielu Polaków nie stać na zakup książek. Według danych GfK z 2013 roku wskaźnik siły nabywczej dla Polski wynosi 45 procent średniej europejskiej. W zestawieniu z wysokimi cenami książek, mamy sytuację, w której ciężko stymulować popyt na książki, czy promować nowe trendy.
– Według ankiety klienckiej Virtualo z lutego 2013 roku, aż 72% osób uznało, że cena e-booka powinna kształtować się na poziomie 50% ceny książki drukowanej. Zbliżony poziom cenowy jest możliwy do osiągnięcia tylko w wypadku obniżenia stawki podatku VAT do poziomu 5%. Obecnie cena wynosząca -50% to oferta specjalna w okresie promocyjnym. Wówczas sprzedaż e-booków rośnie nawet 10-krotnie – komentuje Małgorzata Błaszczyk, Marketing Manager z Virtualo. – Obecnie realizujemy kampanię sprzedażową z rabatami do 75% i jesteśmy bardzo ciekawi jej efektu – dodaje.
– Testowanie cen na rynku e-booków wchodzi właśnie w kluczową fazę, w ciągu dwóch lat spodziewane jest rozwiązanie problemu wysokiego VAT-u na e-booki. Stoimy na stanowisku, że im niższa cena e-booka, tym większe prawdopodobieństwo, że sięgnie po niego więcej osób, a tym samym e-booki trafią pod przysłowiowe strzechy. Na spadające czytelnictwo wysokie ceny nie wpływają dodatnio i cieszymy się, że zgadzają się z nami wydawcy i autorzy, którzy angażują się w akcje testujące poziom cenowy – mówi Małgorzata Błaszczyk.
Nie wszyscy autorzy entuzjastycznie podchodzą do e-publishingu. Znany jest przypadek J.K. Rowling, która bardzo sceptycznie odnosi się do tematu e-booków, a dystrybucja jej książek w wersji cyfrowej jest realizowana w bardzo okrojonej i nie do końca wygodnej dla użytkowników wersji. Autorzy obawiają się przede wszystkim piractwa i utraty kontroli nad książką. Problem z pozyskiwaniem książek z nielegalnych źródeł rzeczywiście istnieje. Z ankiety przeprowadzonej przez Virtualo wynika, iż ponad 43 proc. respondentów przyznaje się, że zdobywa e-booki z portali, na których można „chomikować zasoby”. Ten sposób pozyskiwania treści preferują przede wszystkim ludzi młodzi, co może oznaczać, iż w dorosłym życiu będą nadal korzystać z kontentu cyfrowego pochodzącego z nielegalnych źródeł. Jednak autorzy, wydawcy i dystrybutorzy mogą wiele zrobić, aby zachęcić do kupowania legalnych plików. A co myślą na ten temat sami autorzy? Czy książki elektroniczne są dla nich naturalnym kierunkiem rozwoju czytelnictwa, które jak inne dziedziny życia ulega procesowi cyfryzacji?
Zygmunt Miłoszewski: – Nie widzę żadnej różnicy w sposobie, w jaki chcemy przeżywać przygody ulubionych bohaterów. Ktoś lubi szelest papieru, ktoś chce słuchać książki w czasie jazdy samochodem, ktoś trzyma czytnik w kieszeni płaszcza. Tak samo się wzruszamy, tak samo śmiejemy, tak samo nie możemy się doczekać, co wydarzy się dalej. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że dziś prawdziwego mola książkowego poznaje się po czytniku. Jeśli ktoś czyta dużo i chce mieć zawsze lekturę pod ręką, pierwszy zainwestuje w coś, co pozwala mieć pół biblioteki nawet w niewielkiej, wyjściowej torebce. Jako czytelnik chciałbym, żeby e-booki były wliczone w cenę książki papierowej, żądanie płacenia podwójnie za ten sam tekst jest co najmniej dziwaczne, a nazywając rzecz wprost – nieuczciwe.
Wychodząc naprzeciw zarówno pasjonatom e-lektury jak i książki tradycyjnej, Zygmunt Miłoszewski udostępnia nowoczesny pakiet „Bezcennego” w formie Bundle, czyli zestaw książki papierowej i e-booka w jednej cenie. Świąteczne wydanie „Bezcennego” dostępne jest już w Empiku oraz na Virtualo.pl, gdzie trwa akcja promocyjna.