To tylko kwestia czasu zanim wielkie firmy technologiczne takie jak Google, Apple, Facebook, Amazon, Baidu, Alibaba czy Tencent będą miały istotniejszy wpływ na przestrzeń usług finansowych niż banki i fintechy – mówił w trakcie konferencji InsideTrends Michał Pawlik, prezes SMEO. Światowi giganci technologiczni określani jako GAFA (Google, Apple, Facebook, Amazon) i BAT (Baidu, Alibaba, Tencent) wykonali już pierwsze ruchy
zmierzające do rozbudowy swoich platform o usługi finansowe. Niektórzy analitycy przewidują, że trwający latami wyraźny podział na handel i finanse wkrótce ulegnie zatarciu.
Prawdopodobnym wydaje się, że wielkie platformy społecznościowe i e-commerce spróbują sprowadzić instytucje finansowe do roli dostawców, od których będą pobierać prowizję za przekazane transakcje. Same zaś, wykorzystując silną markę oraz dane o klientach będą działać na zasadzie wielofunkcyjnego interfejsu użytkownika, który pozwoli wygodnie realizować operacje zakupowe i finansowe za pomocą jednej platformy. Bankom pozostanie rywalizować ceną.
Pierwsze kroki za nami
W 2013 roku Tencent i Alibaba połączyły siły, aby uruchomić Zhong An, pierwszego w Chinach w pełni cyfrowego ubezpieczyciela. W pierwszym roku działalności sprzedał on ponad 630 milionów polis ubezpieczeniowych. Rok temu Facebook, podpisując umowę z PayPal, umożliwił użytkownikom przesyłanie pieniędzy i dokonywanie płatności za pośrednictwem Messengera.
Najbardziej agresywnym graczem w sferze finansów wydaje się Amazon. Jak mówi Jeff Bezos: „Twoja marża jest moją szansą”. Dzięki kartom Amazon Cash firma oferuje klientom możliwość zakładania depozytów na platformie Amazon i rozliczania zakupów online z pominięciem kont bankowych. Gigant e-commerce udzielił też wybranym sieciom detalicznym krótkoterminowych pożyczek na łączną kwotę przekraczającą 3 mld USD.
Przewagi gigantów
Asem w rękawie GAFA i BAT jest dostęp w czasie rzeczywistym do ogromnej ilości unikalnych informacji na temat produktów, sprzedaży, preferencji oraz poziomu zadowolenia klientów firm korzystających z ich platform. Mogą dzięki temu obserwować przychody i strukturę rynku oraz przewidywać zdolność generowania zysków przez innych graczy.
– Bigtechy dzięki modelom biznesowym zorientowanym na klienta wykorzystują informację o nim lepiej niż banki. Potrafią umiejętniej zarządzać dużymi wolumenami danych, w szczególności danych niestrukturalnych. Są to między innymi informacje o standardzie życia konsumentów, które mogą być wykorzystywane do oceny ryzyka kredytowego. Ustrukturyzowanie i uporządkowanie tych danych oraz inteligentne ich wykorzystanie buduje ich przewagę nad sektorem bankowym – mówił Michał Pawlik.
Zdaniem prezesa SMEO o sile wielkich firm technologicznych decydują też potężne zasoby finansowe zgromadzone przez lata działalności. Znajduje to odzwierciedlenie choćby w rekordowej kapitalizacji rynkowej, w niektórych przypadkach sięgającej biliona dolarów. Rezerwy gotówkowe torują im prostą i najbardziej logiczną ścieżkę wzrostu.
Banki i fintechy – wspólny front
Jak czytamy w Global banking outlook 2018 opracowanym przez Ernst & Young, 85% banków na świecie jako priorytet na 2018 rok przyjęło wdrożenie programu cyfrowej transformacji. Dla skrępowanych regulacjami i procedurami wewnętrznymi tradycyjnych instytucji finansowych najszybszą drogą do “gotowej” innowacji, zwłaszcza w zakresie poprawy doświadczeń użytkownika, są fintechy. W zamian, dysponując aktywami o łącznej wartości 17,5 biliona USD, wiedzą i bazami klientów nadają fintechom rozpędu i mocy. Banki zapewniają skalę, startupy finansowe – przewagę innowacyjną.
Przeprowadzona przez tę samą firmę analiza 45 największych banków światowych pokazuje, że chociaż wszystkie z nich są zaangażowane w fintech w taki czy inny sposób, tylko około jedna czwarta wchodzi w tę współpracę głębiej. Według World FinTech Report 2018, ponad 70% zarządzających fintechami wskazuje, że największym wyzwaniem we współpracy z tradycyjnymi firmami finansowymi jest ich brak elastyczności i sprzyjającego ekosystemu dla innowacji. Banki obawiają się zaś negatywnego wpływu na zaufanie klientów, markę oraz kulturę organizacyjną.
Nikt już jednak nie ma wątpliwości, że umiejętna współpraca i silne partnerstwa to jedyna szansa na szybkie wypracowanie skali i wartości, które zdołają przeciwstawić się dominacji GAFA i BAT w sektorze finansów w niedalekiej przyszłości.