Rodzice lubią chwalić się swoimi pociechami. Coraz częściej robią to za pośrednictwem internetu. Niestety, niewinna fotografia udostępniona w sieci może zniszczyć rodzinną sielankę. Dlaczego? Zdjęcia intymne, np. upamiętniające pierwszą kąpiel czy raczkowanie w samej pieluszce, powinny trafić wyłącznie do rodzinnego albumu. Ich publikacja w internecie nierzadko pociąga za sobą negatywne skutki.
Fotografie te, wstydliwe dla dziecka, mogą zostać w przyszłości odnalezione przez jego rówieśników i stać się w ich rękach narzędziem prześladowań. Co więcej, takie zdjęcia bywają wykorzystywane przez pedofilów.
– Przede wszystkim zastanówmy się, które fotografie możemy pokazać ogółowi odbiorców, a które tylko wybranym. Jeśli chcemy pochwalić się rodzinie czy bliskim znajomym bardziej osobistymi zdjęciami naszego dziecka, np. w portalach społecznościowych warto tak zmienić ustawienia, aby dostęp do tych fotografii mieli jedynie niektórzy – mówi serwisowi infoWire.pl Martyna Różycka z Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej. – Jako publiczne zamieszczajmy w internecie wyłącznie te zdjęcia, które nigdy nie zaszkodzą naszej pociesze oraz nam – rodzicom.
Jeżeli natrafimy w sieci na fotografię nieletniego, która naszym zdaniem zdecydowanie narusza jego bezpieczeństwo, powinniśmy niezwłocznie zgłosić to moderatorowi danej strony albo zawiadomić serwis Dyżurnet.pl. Osoby nieodpowiedzialnie zamieszczające w internecie zdjęcia swoich dzieci trzeba zaś uczulać, żeby zachowywały większą ostrożność.