Ile kosztuje inteligentny tachograf? Około cztery tysiące PLN. Kupując fabrycznie nowy pojazd, przewoźnik nie odczuje dodatkowego kosztu, gdyż, tak jak do tej pory, będzie on wliczony w całość transakcji. Natomiast zauważalny będzie wzrost płatności za kalibrację rejestratora. Ten może zwiększyć się nawet dwukrotnie i po 15 czerwca wynosić około 500-600 PLN. Przedsiębiorcy już teraz powinni pomyśleć o warsztacie, w którym dokonają takiej usługi.
Mimo iż Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych wydała pierwsze 500 kart warsztatowych, to może się okazać, że nie wszystkie miejsca zdążą przygotować się na to, by obsługiwać smart tacho. O niuansach urządzeń czwartej generacji oraz zbieraniu przekazywanych przez nie informacji o kierowcy i pojeździe opowiada Mateusz Włoch, ekspert Inelo.
Czego się spodziewać?
– Inteligentny tachograf to przede wszystkim rozszerzenie kompetencji cyfrowego urządzenia, stosowanego dotychczas w pojazdach w międzynarodowym ruchu drogowym. Nowy rejestrator będzie odnotowywał położenie pojazdu na początku i na końcu podróży oraz co trzy godziny jazdy. Ponadto, dzięki wbudowanej antenie DSRC, umożliwi on przeprowadzenie zdalnej preselekcji, która znacznie usprawni proces wykrywania manipulacji – tłumaczy Mateusz Włoch, ekspert marki Inelo, czołowego producenta systemów do analizy i rozliczania czasu pracy kierowców.
To jednak nie wszystkie nowości, których należy spodziewać się po smart tacho. Te urządzenia zawierają również szereg zabezpieczeń, które skutecznie mają blokować ingerencję w zapis czasu jazdy. Dodatkowo, nowe rejestratory mają zapewnić współpracę z inteligentnymi systemami transportowymi z wykorzystaniem technologii Bluetooth.
– Coś, co z pewnością interesuje truckerów i przewoźników, to karty. Aby móc w pełni korzystać ze wszystkich funkcjonalności nowych rejestratorów trzeba posiadać najnowsze wersje kart kierowcy czy przedsiębiorstwa. Jednak do korzystania z podstawowych funkcji w pełni wystarczą karty, które już są w posiadaniu kierowców czy przewoźników. Te, które zostały wydane do poprzednich wersji urządzeń będą w pełni kompatybilne z inteligentnymi. I odwrotnie – nowe karty będzie można stosować w starszych wersjach rejestratorów. Jedynie do kalibracji tachografu niezbędne będą najnowsze warianty kart warsztatowych. Zaś wygląd i obsługa takiego tachografu z punktu widzenia kierowcy czy przedsiębiorcy pozostaje praktycznie bez zmian – wyjaśnia ekspert.
Kupujemy nowe auto
Przedsiębiorcy, planujący wzbogacenie floty o nowy pojazd, po 15 czerwca br. powinni zwrócić uwagę przede wszystkim na datę pierwszej rejestracji auta. Samochody zarejestrowane po wskazanym terminie muszą być wyposażone w inteligentny tachograf, zatem by nie narażać się na dodatkowe koszty, warto zakupić pojazd z zainstalowanym już nowym rejestratorem. W innych przypadkach konieczna będzie nie tylko wymiana urządzenia, ale także całej instalacji, w skład której wchodzi czujnik ruchu nowej generacji czy antena DSRC. Aby ciężarówka mogła wyjechać na drogi, niezbędna będzie także kalibracja.
– Sugeruję, aby przewoźnicy wcześniej zadbali o sprawdzenie, czy warsztat, w którym planują kalibrację inteligentnego urządzenia ma taką możliwość. Choć Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych (PWPW) 29 kwietnia rozpoczęła wysyłkę pierwszych kart do techników, którzy złożyli wnioski o ich wydanie, to wciąż nie jest pewne, czy wszystkie warsztaty zdołają przygotować się na pracę z nowymi rejestratorami – tutaj konieczne jest posiadanie wspomnianej karty warsztatowej II generacji, a także przeszkolenie kadry i wyposażenie warsztatu w odpowiednie urządzenia – radzi Mateusz Włoch.
Po zakupie pojazdu z wbudowanym smart tachografem, konieczna będzie wymiana lub aktualizacja urządzenia do pobierania danych. Jednak na to przewoźnicy mają nieco więcej czasu, gdyż odczytu danych z tachografu należy dokonać w terminie do 90 dni. Podobnie sytuacja wygląda z oprogramowaniem do analizy danych z rejestratorów lub kart II generacji. – Proponuję, aby już teraz sprawdzić u dystrybutora, czy narzędzia, z których korzystamy, będą przystosowane do analizy danych z najnowszych wersji tachografów czy kart, by uniknąć niepotrzebnego stresu i zamieszania – dodaje ekspert.
Jaką cenę poniesiemy?
W przypadku zakupu nowego pojazdu z wbudowanym już inteligentnym tachografem, przewoźnicy nie odczują bezpośrednio kosztów zakupu urządzenia. Cena rejestratora będzie w tym przypadku stanowiła niewielką część ceny ciężarówki. Kupując odrębnie samo tacho, możemy szacować, że będzie ono nieznacznie droższe od dostępnych na rynku cyfrowych tachografów, podobnie jak czujnik ruchu 4.0.
Należy pamiętać, że w skład inteligentnego tachografu wchodzą także inne elementy np. antena do zdalnego sczytywania danych. Najbardziej odczuwalny dla przedsiębiorstw będzie wzrost kosztów kalibracji rejestratora, gdyż ta cena może wzrosnąć nawet dwukrotnie – sięgając około 600 PLN – informuje ekspert marki Inelo.
Nowy tachograf pomoże zarządzać firmą
Smart tachograf został wyposażony w interfejs umożliwiający przesyłanie danych zarejestrowanych przez tacho za pomocą technologii Bluetooth do inteligentnych systemów transportowych (ITS). Wymiana informacji może następować co minutę. ITS mają możliwość wykorzystywania zgromadzonych informacji w celu optymalizacji procesów zarządzania pracą kierowcy, ułatwienia przestrzegania przepisów, wykrywania usterek w rejestratorze lub śledzenia lokalizacji pojazdu. Wszystkie wskazane dane są klasyfikowane jako dane standardowe i osobowe. Kierowca korzystający z inteligentnego tachografu będzie zobligowany do podjęcia decyzji, czy w przesyłane parametry mogą mieć wgląd osoby zarządzające.
– Obecnie duży nacisk położony jest na tworzenie aplikacji ułatwiających kierowcom odczytywanie danych zarejestrowanych przez tachograf. Na rynku są już dostępne zaawansowane rozwiązania np. GBOX ASSIST, które na podstawie danych z tachografu wskazują kierowcy i spedytorowi w czasie rzeczywistym dostępny czas pracy. Opisywane zmiany mają ułatwić rozwój takich narzędzi, upowszechnić je i zwiększyć ich funkcjonalność. W miarę wzrostu liczby pojazdów z inteligentnymi tachografami można przewidywać, że będzie się pojawiać coraz więcej aplikacji na telefony oraz tablety – prognozuje Mateusz Włoch.
Smart tachografy, choć mogą początkowo sprawiać wrażenie kłopotliwych, w rzeczywistości zostały stworzone w celu usprawnienia pracy i ułatwienia zarówno dla kierowców, przewoźników, jak i dla służb czuwających nad bezpieczeństwem na drogach. Inteligentność urządzeń pozwala na ich współpracę z zaawansowanymi systemami telematycznymi, wspierającymi zarządzanie firmą transportową, zatem warto w nich upatrywać szanse, a nie zagrożenia.