Obecnie na całym świecie wysyłane jest około 8 bilionów SMS-ów rocznie. W 2013 roku operatorzy z całego świata wygenerowali dzięki SMS-om przychód przekraczający 133 miliardy dolarów. Według amerykańskiej agencji badawczej Portio Research Ltd. nie powinniśmy spodziewać się znaczących zmian na przestrzeni najbliższych lat. Do 2015 roku ruch SMS-owy będzie wzrastał, a jakiekolwiek wahania nie będą na tyle odczuwalne, aby stwierdzić, że koniec SMS-ów jest bliski.
– Mimo znacznego wzrostu popularności aplikacji mobilnych SMS-y nadal utrzymują silną pozycję. Niektóre prognozy wskazywały na to, że komunikatory mobilne mogą stworzyć realne zagrożenie dla popularności krótkich wiadomości tekstowych. Aktualne badania preferencji użytkowników i statystyki dotyczące ruchu SMS-owego wykluczają możliwość zdeklasowania pozycji krótkich wiadomości tekstowych. Według amerykańskiej agencji badawczej Nielsen, użytkownicy smartfonów częściej korzystają z SMS-ów niż z przeglądarek, poczty e-mail czy komunikatorów mobilnych. W każdym z 10 przebadanych krajów największy odsetek osób wskazywał właśnie krótkie wiadomości tekstowe, jako czynność którą wykonuje przynajmniej raz w miesiącu. W większości przypadków wyniki oscylowały w granicach 80-95%. Te dane potwierdzają, że SMS-y mają ugruntowane miejsce w komunikacji międzyludzkiej – komentuje Artur Sadowski, CEO w Platformie SerwerSMS.pl
Globalne statystyki dotyczące ruchu SMS-owego prezentują tendencję wzrostową, która utrzyma wielkość ruchu powyżej 8 bilionów SMS-ów rocznie. Dla porównania w 2010 roku wynik ten wynosił 6,735 bilionów. Widać więc wyraźny wzrost mimo, iż pierwszy smartofon pojawił się na rynku w 1992 roku. Mimo upływu 21 lat od daty wysłania pierwszego SMS’a, widać, że znajduje on swoje mnogie zastosowanie w biznesie. To jedyne narzędzie, które niemal od początku istnienia telefonii komórkowej do dnia dzisiejszego nie poddało się właściwie żadnej modyfikacji.
– W tegorocznej edycji badania Komunikacja SMS w Polsce przyjrzeliśmy się dokładnie preferencjom polskich internautów w sferze mobile. Wbrew opiniom prognozującym ograniczenie użycia krótkich wiadomości tekstowych na rzecz nowych narzędzi komunikacyjnych SMS-y rosną w siłę. 73,4% polskich użytkowników smartfonów bardziej preferuje SMS-y, niż komunikatory mobilne. Wśród respondentów 31,4% stwierdziło, że wysyła powyżej 50 wiadomości tekstowych tygodniowo. Co trzeci badany przyznał, że komunikuje się z innymi poprzez SMS-y średnio 7 razy dziennie. Zgromadzone przez nas dane świadczą o tym, że krótkie wiadomości tekstowe stały się dla Polaków standardem codziennej komunikacji – mówi Artur Sadowski.
Technologia SMS nie ulega aplikacjom mobilnym i nadal przynosi konkretne zyski. Analizując przychody odnotowane w 2013 roku, SMS-y generowały obrót około 15 milionów dolarów dziennie, a komunikatory zaledwie 3 mln. Użytkownicy często decydują się na korzystanie z aplikacji mobilnych ze względu na fakt, że czysto teoretycznie są udostępniane za darmo. W praktyce pełny dostęp do funkcji komunikatora nakłada na użytkownika opłaty związane np. z dostępem do sieci. –
– Jednym z ważniejszych aspektów w rywalizacji SMS-ów z komunikatorami mobilnymi jest kwestia kanału komunikacji. W przypadku aplikacji mobilnych mamy do wyboru wiele programów, które umożliwiają wymianę informacji tylko z osobami, które wybrały ten sam rodzaj komunikatora. Jeśli chodzi o wysyłanie SMS-ów problem znika, ponieważ zunifikowana platforma GSM pozwala na komunikacje każdemu, kto tylko posiada telefon komórkowy. Innymi słowy SMS jest językiem uniwersalnym jak niegdyś Łacina. – komentuje Artur Sadowski.
Odpowiedź na pytanie dotyczące przyszłości SMS-ów w zestawieniu z aplikacjami mobilnymi nie jest jednoznaczna, ale na pewno daleka od demonicznych prognoz. Z perspektywy poszczególnych statystyk można zauważyć, że wahania ruchu SMS-owego, korzystne lub nie przebiegają bardzo powoli. W niektórych przypadkach spadek nie jest pochodną pojawienia się rywala na rynku, lecz naturalnym procesem związanym z korektą rynkową. Zilustrowaniem tego procesu jest przykład USA, gdzie od 2009 roku obserwowaliśmy gwałtowny wzrost ruchu SMS-owego. Z góry przewidziano, że boom na amerykańskim rynku mobile musi być w przyszłości zneutralizowany poprzez spadek, niezależnie od rosnących w siłę nowych graczy.
– Rozwój technologii otwiera nowe możliwości, również w sferze mobile. Zarówno komunikatory, jak i SMS-y mogą funkcjonować równolegle realizując różne potrzeby użytkowników. Ze względu na specyfikę branży telco rynek mobile ulega ciągłym przeobrażeniom. Istnieje możliwość, że popularność komunikatorów mobilnych wśród konsumentów wpłynie na zmniejszenie częstotliwości użytkowania SMS-ów. Ten proces jest naturalną reakcją branży na nowe rozwiązania, nie oznacza jednak faktu, że krótkie wiadomości tekstowe czeka taki koniec jaki spotkał komunikatory internetowe. Pojawienie się nowego gracza na rynku daje impuls do zmian. Według naszych prognoz technologia SMS będzie ewaluować w kierunku automatyzacji procesów biznesowych, wsparcia sprzedaży i logistyki oraz szeroko rozumianej komunikacji przedsiębiorczej obejmującej zarówno dialog wewnętrzny, jak i wymianę informacji pomiędzy grupami interesariuszy. Czeka nas zatem nie rewolucja, a raczej branżowa ewolucja – podsumowuje Daniel Zawiliński CMO w Platformie SerwerSMS.pl