Binance, największa na świecie platforma do handlu kryptowalutami i wiodący ekosystem blockchain, planuje zatrudnić w tym roku 1 tys. nowych pracowników, z czego znaczna część trafi do pracy w dziale compliance i obsługi klienta. Firma planuje wydać rocznie ponad 200 mln dolarów na spełnienie wymogów regulacyjnych, w tym tych wynikających z ugody z amerykańskimi władzami.
Plany dotyczące zwiększenia zatrudnienia w Binance przedstawił CEO firmy, Richard Teng, w wywiadzie dla Bloomberg News. Teng podkreślił znaczenie współpracy z agencjami rządowymi i potwierdził, że Binance planuje zwiększyć liczbę pracowników działu compliance do 700 osób do końca 2024 roku. Obecnie firma zatrudnia 500 osób w tym dziale.
Binance mierzy się z rosnącą liczbą zapytań od organów ścigania na całym świecie. W tym roku było ich już 63 tys. w porównaniu do 58 tys. w całym 2023 roku. Wzrosły także wewnętrzne koszty związane z monitoringiem compliance prowadzonym przez wyznaczone przez amerykańskie agencje firmy Forensic Risk Alliance i Sullivan & Cromwell.
Pod kierownictwem Tenga, Binance wprowadziło zmiany w sposobie współpracy z brokerami prime, zaostrzyło wymagania dotyczące listowania nowych tokenów oraz wydzieliło swój dział venture capital. Firma nadal nie wyznaczyła formalnie globalnej siedziby ani nie opublikowała w pełni audytowanego zestawu rachunków, ale Teng zapewnił, że biznes pozostaje rentowny.
Właśnie ogłoszone plany dotyczące zwiększenia zatrudnienia w Binance następują po odbiciu cen kryptowalut i wzroście wolumenów obrotów na giełdach krypto, które nastąpiły po bessie z 2022 roku. Doprowadziła ona wtedy do fali zwolnień w całym sektorze krypto. Według Bloomberg News, Binance aktualnie zatrudnia nieco ponad 5 tys. osób na całym świecie.