Apple ma trudny orzech do zgryzienia. Największy operator sieci komórkowej na świecie – China Mobile, jest zainteresowany iPhonem, ale nie zamierza dzielić się przychodami z producentem tego telefonu (DI).
China Mobile miała na koniec września 350 milionów klientów i była największym operatorem sieci komórkowej na świecie. Dla Apple byłby to niezwykle łakomy kąsek, nie tylko ze względu na już ogromną bazę klientów, ale także na potencjał wzrostu chińskiego giganta – podaje InfoWorld.
Wejście na rynek chiński może dla Apple stanowić jedną z niewielu okazji, by zyskać dostęp do szybko rozwijającego się rynku, którego penetracja wciąż jest niska. Zwłaszcza, że według słów Wang Jianzhou, jednego z szefów chińskiej firmy, jej klienci mogą wykazać duże zainteresowanie telefonem z jabłuszkiem.
To jeden z powodów, dla którego Chińczycy nie godzą się na oddawanie części swoich zysków amerykańskiej firmie. Rozwiązanie takie funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i Wielkiej Brytanii, gdzie iPhone znalazł się już w sprzedaży. Jesteśmy zdania, że możemy utrzymać tradycyjny model rynkowy oparty na operatorze sieci, gdyż to my posiadamy klientów – powiedział Wang.
Co więcej, China Mobile należy do Open Handset Alliance – konsorcjum firm pod przywództwem Google, które stanie się jednym z konkurentów Apple na rynku telefonii komórkowej.
Zapowiadają się więc ciekawe negocjacje między firmami. Każda z nich ma do zaoferowania drugiej stronie coś, co mogłoby umocnić pozycje obu firm. Aby jednak mogło dojść do porozumienia, konieczny jest kompromis.