Akcje NFI Midas, wehikułu inwestycyjnego Romana Karkosika, są dziś z grubsza warte sześć razy mniej niż na początku października 2007 r., gdy spółka ogłaszała swe komórkowe plany – pisze Gazeta Prawna.
Biorąc poprawkę na bessę na giełdzie widać wyraźnie, że rynek coraz mniej wierzy, że kolejny gracz na rynku telefonii mobilnej ma szansę na sukces. Rynek pokazuje, że bez silnej reklamy biznes nie rozwija się, zaś mocna reklama dużo kosztuje. A szefowie CenterNetu na początku roku mówili mediom, że na reklamę za dużo wydawać nie chcą. Ten tydzień będzie dla CenterNetu dość istotny. Albo spółka ogłosi, że osiągnęła z PTK Centertel porozumienie w sprawie wykorzystania sieci operatora Orange, albo będzie musiała odłożyć na później plany wejścia na rynek – pisze dziennik.