Święto Zakochanych, czyli popularne Walentynki, choć tradycją sięgają czasów Cesarstwa Rzymskiego, w Polsce upowszechniły się dopiero w latach 90. poprzedniego stulecia. Dla jednych są dniem pełnym romantycznych uniesień, dla innych kiczowatym produktem kultury masowej. Groupon Polska postanowił zapytać swoich klientów, czy zamierzają świętować w tym roku Walentynki, a jeśli tak, to w jaki sposób i ile zamierzają wydać na romantyczne upominki.
W badaniu przeprowadzonym w styczniu br. wzięła udział niereprezentatywna grupa ponad 700 osób.
Ambiwalentny stosunek do Święta Zakochanych
Jak Polacy generalnie reagują na Walentynki? 30 proc. czuje się w tym dniu jak na pierwszej randce, dla 9 proc. 14 lutego kojarzy się z pierwszą nocą z ukochaną osobą, ale aż 56 proc. podchodzi do tego święta z obojętnością.
Odpowiedzi na podstawowe pytanie o to, czy respondenci planują świętować w tym roku Walentynki i obdarzyć kogoś prezentem, pokazały, że do Święta Zakochanych podchodzimy z rezerwą. Połowa ankietowanych wyrazi w tym dniu w sposób specjalny uczucia do ukochanej osoby, zaś druga połowa będzie unikać w tym dniu wszystkiego, co czerwone lub różowe oraz przypomina kształtem serce.
Uczestnicy ankiety podobnie odpowiadali na pytanie, czy ukochana osoba oczekuje od nich romantycznych planów na Walentynki – 55 proc. odczuwa taką presję a 45 proc. nie ma takich spostrzeżeń.
Kobiety chętniej okazują uczucia
Walentynkowych upominków spodziewać się mogą głównie panowie – w sumie aż 53 proc. odpowiedzi wskazywało, że panie przygotowują coś dla swoich narzeczonych i mężów. Panowie zdecydowanie mniej uwagi przywiązują do tego święta – łącznie 27 proc. z nich planuje zaskoczyć upominkiem swoje narzeczone i żony.
Prawdopodobnie stąd bierze się też duży odsetek kupujących walentynkowe prezenty w ostatniej chwili – 12 proc. kupi coś dokładnie 14 lutego, kolejne 12 proc. dzień wcześniej, a 58 proc. z tygodniowym wyprzedzeniem. Dla osób, które jeszcze nie mają pomysłu na upominek, Groupon Polska przygotował specjalny Butik Walentynkowy z ofertami idealnymi do podarowania ukochanej lub ukochanemu.
Co, gdzie i za ile
43 proc. ankietowanych podejdzie do kwestii zakupu Walentynkowych prezentów bez nadmiernego stresu. Dla co trzeciego powodem stresu jest znalezienie odpowiedniego prezentu, zaś dla co piątego odgadnięcie oczekiwań ukochanej osoby.
Najczęściej kupować będziemy upominki romantyczne (50 proc.) oraz rzeczy, na które w innych okolicznościach nie zdecydowalibyśmy się (30 proc.). Jako najbardziej niechciane prezenty walentynkowe wskazywano błyskotki (21 proc.) coś romantycznego (21 proc.) oraz coś nieprzemyślanego (20 proc.).
Połowa respondentów kupi prezenty w sklepach internetowych, zaś druga połowa woli odwiedziny w tradycyjnym sklepach. 50 proc. ankietowanych wyda na walentynkowe upominki do 125 zł, 30 proc. wyda najwyżej 50 zł, zaś 15 proc. zarezerwowało w swoim budżecie nawet 250 zł.
Walentynki nie na Facebooku
Aż 90 proc. ankietowanych zdecydowanie nie będzie wyrażało swoich uczuć w tym dniu w mediach społecznościowych. Bardziej wylewne 10 proc. wyśle w ten sposób do ukochanej osoby krótki tekst (60 proc.) lub zdjęcie (40 proc.). Co będzie na tych zdjęciach? Głównie autoportret, romantyczny widok lub… intymna część ciała.
Jak zareagujemy, gdy jednak bliska nam osoba zdecyduje się do wyrażenia żywionych wobec nas uczuć na popularnym „buniu”? Dwóch na trzech ankietowanych deklaruje obojętną reakcję (19 proc. – spoko, 22 proc. – nie imponuje mi to, 20 proc. – bez różnicy) i tylko jeden na trzech odbierze taką wiadomość z przyjemnością.