Niedawno, wśród ofertowych nowości, jakie dostaję w Orange, pojawiła się opcja Player za darmo przez pół roku (przy zakupie światłowodu). Wow! Moja pierwsza refleksja była taka, że jeśli ktoś z Was ma możliwość z tego skorzystać, a warto, to od razu mogę polecić filmową propozycję – „Pati”. Dlaczego? To pierwszy polski spin off – jakże udany! – coś innowacyjnego, co zapisze się w historii naszej kinematografii. W Ameryce na porządku dziennym tworzenie jest filmowych serii. Mamy hit więc kręcimy ciąg dalszy.
Zakończyliśmy historię, ale pokochali ją widzowie – rozwińmy więc jej początek. Opowiedzmy niedopowiedziane. A może pojawił się ulubiony bohater, postać drugoplanowa, która skradła show – dajmy jej jej własny film. To jest właśnie spin off, czyli produkt powstały na bazie popularności wątku lub postaci – i rozwinięcie tego w formie nowej historii. Tak to stało się i u nas i to serialowo po raz pierwszy. Jest to więc bardzo ciekawe zjawisko. Krytycy zacierali ręce, bo pierwsze razy nie bywają udane… A tu proszę – sprawnie zrealizowane, dobrze opowiedziane i ciekawe. Do tego wyrazista, świetnie wykreowana, charakterystyczna postać kobieca. W mediach pojawiły się zachwyty (nawet na Spider’swebie ;)). Warto więc przyjrzeć się bliżej Patrycji Cichy.
Skazana za marzenia
Zanim poznamy Pati – kilka słów wstępu. Na przełomie dwóch lat na Playerze, jak i w TVN-ie, królował serial „Skazana” z Agatą Kuleszą w roli głównej i plejadą gwiazd – Topą, Czerneckim, Woronowiczem. Pomysł wyjściowy bazował na prawdziwych wydarzeniach. To historia kobiety, sędziny, która trafiła do więzienia za niepopełnione zbrodnie i walczyła, by z niego wyjść (cało i z twarzą). Jak to jest w przypadku produkcji z Agatą Kuleszą – mogliśmy liczyć na aktorstwo na najwyższym poziomie, profesjonalizm i to, że skoro wzięła udział w tym projekcie – musi on być skazany na sukces. Tak też się stało. Wartka akcja, damskie więzienie (trochę jak polskie „Orange is new black”), co rzadko pokazywane jest w naszym kinie. Do tego rodzinny dramat w tle, skłócona matka i córka, obie zakochane w jednym mężczyźnie. I to takim z przeszłością. To sprawiło, że serial dobrze się oglądało. Ale to nie wszystko.
Kulesza, czyli Alicja, trafiła do celi z charyzmatyczną więźniarką Pati. I tu rola, którą stworzyła Aleksandra Adamska, była na miarę Złotego Globa dla drugoplanowej postaci. Aktorka – piękna, delikatna blondynka – dotychczas kojarzona z romantycznych wcieleń, tu przeszła niezwykłą metamorfozę. Schudła, zmieniła wygląd, głos (nadając mu charakterystyczną niską barwę, chrypę; dorzuciła własne powiedzonka) – była prawie jak Charlize Theron w „Monsterze”. Mowa o jednej z najbardziej spektakularnych i oscarowych przemian, ról w Hollywood. Adamska stworzyła postać, która przyćmiła Kuleszę. Nikt z producentów się tego nie spodziewał.
Kobieta zmienną jest
Bohaterka całego zamieszania opowiadała w wywiadach, jak wysłała swoje zgłoszenie, w formie wideo, na casting. Zaczesała włosy na żel, usiadła nonszalancko i zachrypniętym głosem (niczym wiekowi, doświadczeni życiem koneserzy tanich win) – wygłosiła monolog. W pierwszej chwili nawet twórcy nie mogli poznać, że to Adamska. I tak została serialową Pati – koleżanką z celi naszej sędziny; prostą, swojską dziewczyną z ciętym językiem oraz wielkim sercem. Jej teksty stały się kultowe, a głos chyba każdy widz od razy słyszy w głowie, gdy tylko myśli o Pati.
Po premierze pierwszej i drugiej serii „Skazanej” widzowie komentowali głównie ją. Pokochali od początku, śmiali się razem z Pati, współczuli jej i zastanawiali się, czemu trafiła za kratki. Dlatego też powstał odrębny serial o niej. W spin off-ie cofamy się parę lat wstecz. Jedziemy nad morze. Wśród piękny plenerów trafiamy do starej kamienicy i patologicznej rodziny. Matka nie stroni od używek wszelakich, a dziećmi zajmuje się dorosła dziewczyna – najstarsza siostra – Patrycja Cichy. Dorabia w restauracji jako kelnerka, choć widać, że ma większe ambicje. Pewne zdarzenie sprawia, że jej dotychczasowe życie legnie w gruzach. Musi walczyć o siebie i o swoich najbliższych. Jak potoczą się jej dalsze losy?
Więzienna przyszłość
Choć zakończenie częściowo już znamy, szczególnie jeśli widzieliście „Skazaną”, bo od niej najlepiej zacząć – chcemy dowiedzieć się co wpłynęło na naszą bohaterkę, co sprawiło że znalazła się w więzieniu. Ciekawi nas też tajemnica – co zrobiła Cichy, że znalazła się za kratkami. Ogląda się to więc z zupełnie innej perspektywy, niż typowe seriale. Znamy finał historii, ale staramy się poznać jej początek i ułożyć wszystkie elementy układanki. To jest intrygujące. A Pati pokochamy, mimo jej licznych wad i słabości. Będzie nas wkurzać, ale i rozśmieszać czy wzruszać. I ważne jest to, że tutaj jej się nie wybiela, nie robi się z niej superbohaterki, bo ma ona na swoim sumieniu wiele. Trochę jak w przypadku „Jokera”, wyciągniętego z historii o Batmanie – dowiadujemy się co jego ukształtowało – dzieciństwo, traumy, rodzina, otoczenie. Tak i z naszą Patrycją, która jest jednak znacznie przyjemniejszą postacią, ale też mającą mroczne sekrety.
Dajcie się zaskoczyć i poznajcie pierwszy polski spin off. Do zobaczenia na Playerze. Warto tam sięgnąć i po „Skazaną” i po „Pati”, a także poznać inne ciekawe produkcje – z Polski i ze świata. A pół roku korzystania za darmo z filmowej platformy to idealny prezent dla każdego kinomana. Można go otrzymać, jako voucher, decydując się na zakup oferty ze światłowodem – dla nowych użytkowników i przedłużających swoje umowy. Od 21 lipca jest to dostępne również przy planach mobilnych i dla klientów prywatnych oraz biznesowych. Warto sprawdzić pakiety z telewizją, zamówić nasz internet i oglądać serial na dowolnym urządzeniu, korzystając z szybkiego łącza.
Latem nie musimy być skazani na domowe sense, zamknięci w czterech ścianach – możemy w plenerze oglądać „Pati”.