FTC (Federalna Komisja Handlu) wydała surowe ostrzeżenie producentom samochodów, stwierdzając, że zaczęła znacznie uważniej przyglądać się danym gromadzonym z inteligentnych systemów wbudowanych w samochody. Z każdą nową iteracją samochody stają się coraz inteligentniejsze i obecnie stanowią centra wielu technologii o różnych celach. Problem w tym, że wszystkie te systemy, które można łatwo przyrównać do urządzeń IoT, gromadzą ogromne ilości danych i danych osobowych. To, co dzieje się z tymi danymi, jest coraz większym powodem do niepokoju.
FTC ostrzega producentów samochodów przed nadmiernym gromadzeniem danych
„Chociaż łączność umożliwia kierowcom na przykład słuchanie ulubionych internetowych stacji radiowych lub odblokowywanie samochodu za pomocą aplikacji, połączone z siecią samochody mogą również gromadzić wiele danych o ludziach” – wyjaśniła FTC w swoim raporcie. „Te dane mogą być wrażliwe – mogą zawierać np. informacje biometryczne lub lokalizację – a ich gromadzenie, wykorzystywanie i ujawnianie może zagrozić prywatności i dobrom finansowym konsumentów”.
Jedną z obaw FTC jest na przykład to, że dane zebrane z samochodów mogą zostać wykorzystane przez osoby trzecie bez wiedzy użytkowników, na przykład przez firmy ubezpieczeniowe w celu monitorowania kierowców. Ostatecznie zebrane informacje mogą mieć wpływ na stawki ubezpieczenia.
„Producenci samochodów – i wszystkie firmy – powinni wziąć pod uwagę, że FTC podejmie działania w celu ochrony konsumentów przed nielegalnym gromadzeniem, wykorzystywaniem i ujawnianiem ich danych osobowych” – ostrzegła FTC.
Czy dane gromadzone przez samochody są bezpieczne?
Istnieje również obawa, że dane zebrane z inteligentnych samochodów mogą zostać skradzione w wyniku naruszenia bezpieczeństwa danych i wpaść w ręce niebezpiecznych podmiotów, stwarzając zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
– Dane, które FTC stara się chronić, obejmują informacje o geolokalizacji, które mogą ujawnić podstawowe wzorce informacji dotyczące użytkowników, takie jak wizyty we wrażliwych lokalizacjach, np. w klinikach psychiatrycznych, medycznych placówkach reprodukcyjnych, miejscach kultu, schroniskach dla ofiar przemocy domowej lub szkołach, do których odwozimy nasze dzieci. Cyberprzestępcy, którzy uzyskają dostęp do takich danych, mogą skutecznie szantażować swoje ofiary – mówi Arkadiusz Kraszewski z firmy Marken Systemy Antywirusowe, polskiego dystrybutora oprogramowania Bitdefender.
Zasadniczo FTC ostrzega producentów samochodów i inne strony trzecie gromadzące dane z samochodów, że „firmy nie mają bezpłatnej licencji na zarabianie na informacjach o ludziach poza celami niezbędnymi do dostarczenia żądanego produktu lub usługi, a firmy nie powinny pozwalać, aby zachęty wynikające z modelu biznesowego przeważały nad ”potrzebę znaczących zabezpieczeń prywatności.”