O tym, jak wielkie możliwości dla reklamodawców i firm daje wykorzystanie urządzeń mobilnych nie trzeba nikogo przekonywać. A serwis YouTube znajduje się w ścisłej czołówce spośród wszystkich portali odwiedzanych regularnie przez użytkowników urządzeń mobilnych. Jak podaje TechCrunch.com – z analiz Google wynika, że ilość mobilnych użytkowników YouTube wzrosła z 25% w ubiegłym roku do aż 40%. I jeśli wzrost ten się utrzyma, portal już niebawem stanie się numerem jeden spośród
wszystkich używanych przez właścicieli smartfonów i innych urządzeń mobilnych.
YouTube od jakiegoś czasu podejmuje aktywne działania mające na celu usprawnienie oferowanych mobilnych usług i efekty tych starań stają się coraz bardziej wyraziste. Widać to jeszcze dokładniej jeśli cofnąć się do roku 2011 – dwa lata temu z YouTube przez urządzenia mobilne korzystało tylko 6% osób. Czyli jest to wzrost aż o ponad 500% w ciągu dwóch lat!
Jednak nawet jeśli liczby te wyglądają imponująco, wzrost liczby mobilnych użytkowników niekoniecznie generuje większe zyski. Termin „mobilny” oznacza także „mniej pieniędzy z reklamy”, co dla firm i reklamodawców może stanowić problem.
Dla YouTube część problemu dotyczącego generowania przychodów z reklam stanowi fakt, że na urządzeniach mobilnych są one wyświetlane w trybie TrueView, który umożliwia ich wyłączanie. W związku z tym spodziewać się można, że następnym krokiem w ulepszaniu YouTube będzie zmiana nastawienia na generowanie większych przychodów, a co za tym idzie – uniemożliwienie użytkownikom wyłączania reklam już po kilku sekundach.
– Wersje mobilne różnego rodzaju serwisów internetowych to już w tym momencie standard. Wzrost liczby użytkowników zarówno YouTube, jak i innych wielkich portali wyznacza tempo, w jakim będzie się zmieniał rynek marketingu mobilnego w najbliższych latach. A im wcześniej firma zadba o użytkowników tabletów i smartfonów, tym większą będzie miała przewagę nad konkurencją, która później zdecyduje się na ten krok. – mówi Anna Kukawska, PR & Event Manager GRUPY 365NET.