poniedziałek, 25 listopada, 2024

Nasze serwisy:

Więcej

    Czy czeka nas przyszłość bez fizycznego pieniądza?

    Zobacz również

    Każdy chyba kiedyś oglądał firm, w którym przestępcy planują zuchwałą kradzież pieniędzy z banku lub konwoju. Już w niedalekiej przyszłości podobne historie mogą nie mieć potwierdzenia w rzeczywistości, gdyż transakcje za pomocą gotówki i monet znikną zupełnie. W wielu krajach, a w szczególności w Skandynawii, coraz mocniej rozwijana jest idea „cash-less society” zakładająca całkowite wyeliminowanie z obrotu fizycznego pieniądza.

    - Reklama -

    W Polsce odsetek płatności bez użycia fizycznej waluty wciąż jest w mniejszości, lecz dynamicznie rośnie z roku na rok.

    Od barteru do wirtualu
    Pieniądz w postaci jaką znamy obecnie nie istniał w ludzkiej świadomości przez bardzo długi czas. Przedstawiając jego historię w pigułce, warto wspomnieć, że początkowo powszechnym sposobem nabywania towarów była wymiana produktów za inne produkty. Następnie środkiem płatniczym w dobie postępu cywilizacyjnego stały się m.in. metale szlachetne. Z czasem jednak zaczęto emitować kwity, które nie miały pokrycia w kruszcu, a wprowadzane były do obiegu jako zadłużenie wobec bankierów. Kolejnym etapem było upaństwowienie i scentralizowanie całej jego produkcji, w rezultacie czego w każdym kraju kompetencje w tym zakresie należały jedynie do państwowych banków emisyjnych. Pojawienie się papierowego pieniądza w Europie datuje się na XVII stulecie.

    Pod koniec XX wieku upowszechnił się obrót bezgotówkowy, a co za tym idzie stosowanie pieniędzy wirtualnych. Na przykładzie Polski widać, jak duże tempo wzrostu miało miejsce to zjawisko. Na początku lat dziewięćdziesiątych w naszym kraju znajdowało się 91 bankomatów oraz 50 tys. wydanych kart płatniczych. W roku ubiegłym natomiast oba te wskaźniki osiągnęły odpowiednio poziomy 22 504 maszyn i 36,3 mln kart – pokrywając się z niemal całą populacją naszego kraju. Dodatkowym bodźcem obrotu wirtualną walutą był rozwój metod płatności. Od założenia pierwszego konta internetowego w 1998 roku do 2016 roku przybyło ich już aż 31,5 mln[3], a więc jesteśmy świadkami masowego napływu nowych e-rachunków.

    Szacuje się, że pieniądze w obiegu fizycznym, w postaci monet i banknotów, stanowią równowartość 7,6 biliona dolarów. Suma wirtualnych zapisów, tj. zgromadzonych na kontach bankowych, rachunkach oszczędnościowych, lokatach, depozytach itp. stanowi natomiast kwotę ok. 90,4 bilionów dolarów. Pieniądz w postaci namacalnej gotówki stanowi niewielką część kwoty krążącej w światowej gospodarce – w przybliżeniu tylko 8%, a pozostałe 92% widnieje jako zapis cyfrowy na kontach bankowych.

    Społeczeństwo bezgotówkowe w Polsce

    Powszechność transakcji bez użycia gotówki wciąż rośnie w wielu krajach, niemal wypierając tradycyjny obrót. W rezultacie dochodzi do sytuacji takich jak np. w Szwecji, gdzie ponad 80% obrotu dokonuje się przy wykorzystaniu waluty elektronicznej. Co ciekawe przeprowadzanie, w tym kraju, transakcji za pomocą zwykłej gotówki budzi podejrzliwość i obawy, że osoba realizująca płatność chce coś ukryć. Według danych Europejskiego Banku Centralnego w 2015 roku w Europie wykonanych zostało ponad 112 miliardów transakcji bezgotówkowych. Co więcej liczba ta wzrosła w kolejnym roku o 8,5% i osiągnęła poziom 122 miliardów dokonanych płatności bez wykorzystania fizycznego pieniądza.

    W przypadku Polski odsetek transakcji bezgotówkowych oscyluje na poziomie 41% wskaźnika IKOB, który określa intensywność prowadzenia obrotu bezgotówkowego. W jego skład zalicza się zarówno korzystanie z kart, kont bankowych, jak również płatności za rachunki bez użycia fizycznych pieniędzy. Warta zauważenia jest wyraźna tendencja wzrostowa między kolejnymi pomiarami, co wskazuje na coraz większą powszechność tego typu transakcji w Polsce.

    Z tego samego badania wynika również, że odsetek osób korzystających z zakupów w internecie wzrasta rok do roku i osiągnął poziom ponad 63% w 2016. Z badań Gemius wynika natomiast, że niemal 80% populacji Polski korzysta obecnie z internetu, co stanowi 26,5 mln ludzi. Z tej grupy ponad połowa, tj. 54% korzystało kiedyś z zakupów w sklepach online, przy czym niemal 9 z 10 użytkowników skorzystało przy okazji robienia zakupów w internecie z możliwości płacenia przelewem. Dane te nie mogą dziwić, patrząc na rozwój technologii związanych z sektorem fintech oraz inwestycji w innowacje podnoszące bezpieczeństwo korzystania z nich. Przykładem może tu być, metoda płatności „Przelew.” (znana dawniej pod marką SOFORT), który podobnie jak banki, oferuje najwyższy obecnie dostępny powszechnie standard szyfrowania przesyłu danych (SSL) oraz bardzo wygodną, maksymalną automatyzacje transakcji. Ponadto nie wymaga zakładania żadnych zewnętrznych kont, ponieważ jest on w pełni zharmonizowany z internetowym kontem bankowym użytkownika.

    Zalety wirtualnej waluty

    Płatności bezgotówkowe, w szczególności te wykonywane przez internet, posiadają wiele zalet i w niedalekiej przyszłości mogą zupełnie wyprzeć z użycia tradycyjną formę płatności. Przede wszystkim ograniczają one możliwości kradzieży pieniędzy, gdyż potencjalni złodzieje nie mają możliwości ich zagrabienia w sklepie czy punkcie usługowym. W rezultacie w krajach, gdzie obrót bezgotówkowy jest powszechny zauważono spadek liczby napadów z bronią, jak w przypadku Szwecji. Jedynie osoby o wysokich kwalifikacjach informatycznych (hackerzy) mogą próbować przywłaszczyć sobie tego typu walutę, jednakże również i dla nich ten proceder nie jest prosty do wykonania — ze względu na najwyższe środki bezpieczeństwa używane przez banki i dostawców metod płatności.

    Kolejnym pozytywnym aspektem jest ograniczenie wydatków związane z obsługą fizycznej waluty. Koszty jej przewozu i przechowywania jak również samej produkcji są znaczne, a dzięki wdrożeniu idei bezgotówkowego społeczeństwa, zostają dodatkowo ograniczone, zarówno dla instytucji finansowych, jak i sprzedawców. W wielu sklepach czy punktach usługowych całkowite wyparcie gotówki pozwala na rezygnację z kas fiskalnych oraz kosztów związanych z przewozem zgromadzonych w nich środków, poprawiając przy tym bezpieczeństwo.

    Każda transakcja bezgotówkowa jest rejestrowana, dzięki czemu ograniczone zostaje ryzyko przestępstw finansowych, w tym „prania brudnych pieniędzy”. W efekcie rosną wpływy poszczególnych państw z tytułu podatków i ograniczenia szarej strefy. Również możliwość wykorzystania fałszywych pieniędzy w przypadku transakcji wirtualną walutą spada niemal do zera. Skutkiem czego nie dość, że zoptymalizowane są koszty obsługi pieniędzy, to dodatkowo wirtualna waluta pozwala na ograniczenie negatywnych zjawisk związanych z nieuczciwymi procederami, m.in. szarą strefę.

    Teoria a praktyka
    W finansach osobistych Polaków, wciąż jednak przeważa gotówka, a co więcej 21% dorosłych Polaków nie posiada jeszcze konta w banku – w grupie tej większość stanowią osoby starsze. Różnica jednakże pomiędzy gotówkowym a bezgotówkowym obrotem z roku na rok maleje. W sklepach stacjonarnych w 2013 r. gotówką płacono w przypadku ponad 81% ogółu transakcji, a już trzy lata później odsetek ten spadł do poziomu 63%. Z kolei, na przestrzeni tego okresu, naturalnie wzrosło użycie kart i przelewów (odpowiednio 33 i 4%).

    Inaczej wygląda sytuacja w przypadku transakcji dokonywanych za zakupy w sklepach internetowych. Z najnowszego badania E-commerce w Polsce firmy Gemius wynika, że 62% klientów zachęca do zakupów możliwość płatności przy pomocy szybkiego przelewu. Przykładem tej popularnej metody może być m.in. „Przelew.” (przelew bankowy online dostarczany przez Sofort GmbH, spółkę Grupy Klarna). Kolejne miejsca na podium zajmują już gotówkowe metody płatności, tj. wysyłka za pobraniem (płatność gotówką przy odbiorze) – 39% i płatność gotówką przy odbiorze osobistym u kuriera
    – 36%.

    Rozwój techniki
    Gotówka wciąż jest najważniejszym środkiem płatniczym w wielu krajach, jednakże warto odnotować zjawiska zachodzące w krajach skandynawskich, gdzie realizowana jest idea „cash-less society” oznaczająca społeczeństwo płatności elektronicznych, w których papierowy pieniądz używany jest marginalnie lub wcale. Trend ten staje się popularny, w tym również w Polsce, przez co można zaobserwować coraz więcej transakcji przebiegających bezgotówkowo. W przyszłości związany on będzie z faktem popularyzacji tego kanału płatności wśród ludzi młodych, ceniących elektroniczne nowinki i ułatwienia. Przedstawiciele pokolenia Z są „zaprzyjaźnieni” z nowymi technologiami i nie boją się ich używać, także w kontekście płatności. Również rozbudowa infrastruktury umożliwiająca płacenie bez konieczności zastosowania tradycyjnego pieniądza przyczyni się do stopniowego wypierania gotówki z obiegu. Z kolei rozwój technologii pozwala, liderom rynku fintech, dostarczać rozwiązania płatnicze dostosowane do oczekiwań odbiorców oraz rozbudowywać już istniejące produkty i tworzyć nowe. Coraz więcej konsumentów docenia zalety e-zakupów, takie jak wygoda, bezpieczeństwo, łatwość i oszczędność czasu, co potwierdza m.in. wspomniane wcześniej badanie rynku e-commerce.

    W Polsce prowadzone są też różne akcje promujące obrót bezgotówkowy jak np. działalność fundacji Polska Bezgotówkowa, która zachęca przedsiębiorców do montażu terminali w zamian za przeniesienie kosztów ich użytkowania na fundację. Transakcje bez użycia bilonu będą stawały się coraz bardziej wygodne, a już powoli do użytku powszechnego wchodzą nowoczesne metody wykorzystujące biometrię jako metodę weryfikacji.

    Czy zatem kończy się era fizycznego pieniądza? Przyszłość raczej będzie należeć do impulsów elektronicznych niż banknotów i monet. Stąd, rozwój płatności bezgotówkowych jest potrzebny i będzie podążał w trendzie wzrostowym. Co więcej, postępująca cyfryzacja wpływa na zachowania i preferencje e-konsumentów, którzy stają się coraz bardziej świadomi i wymagający. Branża e-commerce, podąża za dynamicznymi zmianami technologicznymi, stale udoskonalając doświadczenia klienta na każdym etapie procesu zakupowego, również w trakcie dokonywania płatności – tak aby przebiegała ona bezproblemowo, szybko i bezpiecznie, bez względu na urządzenie czy wykorzystywany kanał. Dlatego przyszłość rynku e-commerce należy do innowacyjnych firm, które inwestują w rozwój najnowszych technologii i wprowadzają pionierskie modele biznesowe, ciągle zaskakując nowymi rozwiązaniami – z czego wszyscy korzystamy.

    Marcin Rybka, Senior Account Manager, Sofort GmbH

    ŹródłoSofort
    guest
    0 komentarzy
    najnowszy
    najstarszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    - Reklama -

    Najnowsze

    Credit Agricole proponuje zakładanie firmy przez bank

    Nowość w Credit Agricole dla przedsiębiorców. Bank udostępnił możliwość rejestracji jednoosobowej działalności gospodarczej bezpośrednio w swoim serwisie internetowym Strefa...