Media społecznościowe zbierają szczegółowe informacje o naszym codziennym życiu. Dane te pozwalają lepiej dostosować interesujące nas produkty i usługi. Eksperci uspokajają, że nie ma się czego bać, o ile z social mediów korzystamy z głową. Facebook przechowuje w swoich bazach danych między innymi informacje o oznaczeniach w postach, na zdjęciach i w miejscach, o zalajkowanych wpisach oraz fotografiach, o obserwowanych profilach i fanpage’ach, a nawet o tym, jakim aparatem zostało
zrobione opublikowane zdjęcie.
Do tego należy doliczyć szereg danych osobowych, czyli imię, nazwisko, wiek, wykształcenie, doświadczenie zawodowe, hobby oraz informacje o rodzinie i stanie cywilnym.
– W regulaminie Facebooka możemy przeczytać, jakie dane zbiera to medium i do jakich celów je wykorzystuje. Chodzi głównie o rozbudowę serwisu oraz dostarczanie użytkownikom lepszych, bardziej spersonalizowanych rozwiązań. Ważnym aspektem jest również dbanie o bezpieczeństwo. Osoby korzystające z platformy muszą mieć pewność, że ich profilom nie grożą np. ataki hakerów. Oczywiście ważny jest też system reklam, który Facebook buduje na podstawie danych użytkowników – mówi serwisowi infoWire.pl Michał Łukasiewicz, dyrektor zarządzający platformy Catvertiser.com.
Serwisy społecznościowe są często demonizowane, przedstawiane jako zagrożenie dla prywatności i bezpieczeństwa danych osobowych. – Tymczasem płacąc kartą kredytową, dzwoniąc przez telefon bądź biorąc udział w programach lojalnościowych, również udostępniamy dane, które są zbierane i wykorzystywane przez konkretne instytucje. Zatem chodzi o odpowiedzialne korzystanie z nowoczesnych technologii, które są nam dostarczane – podkreśla ekspert.