Krajowy System e-Faktur (KSeF) stanie się w Polsce obowiązkowy od 1 stycznia 2024 r. Rozwiązanie to ma ułatwić rozliczanie się między firmami, poprawić bezpieczeństwo transakcji i zmniejszyć liczbę oszustw podatkowych. Czy przyczyni się także do poprawy bilansu w handlu międzynarodowym? KSeF stanie się w Polsce obowiązkowy od 1 stycznia 2024 r. Polski model e-faktur będzie zbliżony do rozwiązań obowiązujących we Włoszech.
- Elektroniczne faktury ułatwiają transakcje między firmami i zapewniają większą ściągalność podatków przez organy administracji skarbowej.
- E-faktury mogą przyczynić się do dalszej cyfryzacji procesów biznesowych i poprawić polski bilans w handlu zagranicznym.
- Zakłada się, że Komisja Europejska podejmie decyzję o obowiązkowym wdrożeniu faktur elektronicznych we wszystkich krajach Unii.
Rozliczenia elektroniczne dla konsumentów są w Europie dostępne od dawna, ale w przypadku relacji B2B opcja ta wykorzystywana była dotąd w niewielkim zakresie. Tymczasem wdrożenie rozwiązań tego typu nie tylko usprawnia realizację transakcji przez firmy, lecz również pozwala państwu na poprawę ściągalności podatku VAT. Przykładem niech będą Włochy, gdzie elektroniczne faktury są obowiązkowe już od 2019 r. i tylko w pierwszym roku obowiązywania nowych przepisów udało się dzięki nim odzyskać kilka miliardów euro. Zwiększyło to zaufanie do cyfrowych rozliczeń w samej Italii i wielu innych krajach, które również pracują nad uruchomieniem u siebie podobnych systemów.
– W ciągu ostatnich 24 miesięcy nastąpiła prawdziwa zmiana mentalności i widać sporo chęci i zaangażowania we wszystkich krajach europejskich w dążeniu do fakturowania elektronicznego w segmencie B2B – zauważa Hans Leybaert, prezes Unifiedpost Group, do której należy platforma Banqup, umożliwiająca elektroniczne zarządzanie płatnościami i obiegiem firmowych dokumentów.
Elektroniczna faktura poprawi polski bilans handlowy?
W naszym kraju system elektronicznych faktur jest obecnie dobrowolny, a obowiązkowy stanie się dopiero 1 stycznia 2024 r. Polski KSeF wzorowany będzie na wspomnianym już modelu włoskim, w którym faktura musi zostać dostarczona zarówno administracji państwowej, jak i klientowi. Jego uruchomienie może być pierwszym krokiem w stronę dalszej cyfryzacji relacji biznesowych, obejmującej nie tylko przesyłanie faktur, ale również cały proces zakupu i wymiany informacji między firmami.
Przyszłością e-biznesu są platformy umożliwiające pełną obsługę procesów sprzedażowych (od momentu wystawienia faktury, aż po jej rozliczenie) i dające dostęp do lokalnych oraz zagranicznych systemów płatności. Ten ostatni aspekt może mieć szczególnie duże znaczenie w kontekście rozwoju handlu międzynarodowego. Według danych GUS, w 2021 r. 75,1 proc. polskiego eksportu i 54,1 proc. importu przypadało na kraje Unii Europejskiej. Jeśli więc Bruksela zdecyduje, że elektroniczne faktury staną się obowiązkowe we wszystkich państwach Wspólnoty, wartość transakcji z pozostałymi członkami UE może znacząco wzrosnąć.
– Biznes nie zatrzymuje się na granicy – zauważa Hans Leybaert. – Narzędzia, którymi operują przedsiębiorcy, powinny mieć możliwość łączenia się z innymi platformami, w innych krajach – właśnie po to, by ów biznes mógł być prowadzony w sposób efektywny. Tak naprawdę im bardziej zbliżymy firmy, tym większą interaktywność relacji uzyskamy – dodaje.
Upowszechnieniu się systemów takich, jak KSeF sprzyja nie tylko administracyjna presja UE i władz krajowych. Przyczyniają się do tego również obiektywne czynniki rynkowe – wciąż odczuwalne skutki pandemii COVID-19, wojna w Ukrainie, wysoka inflacja i szybujące ceny energii. Poszukujące oszczędności firmy coraz chętniej będą podejmować działania optymalizacyjne, w tym także projekty automatyzujące procesy finansowe. Na swoich kontrahentów naciskać będą także największe firmy, które e-faktury już wdrożyły i tego samego oczekują od partnerów biznesowych.