Zarządzanie jednostkami służby zdrowia, diagnoza i leczenie chorób, prognozowanie procesu wypłat unijnych dotacji, konwersja i porządkowanie dokumentacji z rozpraw sądowych, czy klasyfikowanie milionów dokumentów w krajowych archiwach to wybrane działania, które pozornie nie mają ze sobą związku. To, co je faktycznie łączy to wykorzystanie potencjału sztucznej inteligencji do usprawnienia kluczowych procesów w administracji publicznej i przedsiębiorstwach świadczących usługi publiczne.
Do przygotowania III edycji raportu „Iloraz sztucznej inteligencji” Microsoft zaprosił ekspertów z ośrodka THINKTANK. W tym wydaniu obszar badań rozszerzono do całego regionu CEE. Opracowanie tym razem przedstawia wdrożenia wykorzystujące moc technologii w instytucjach sektora publicznego i spółkach skarbu państwa w Europie Środkowo-Wschodniej. Kolejne części dokumentu są poświęcone kwestiom aktualnego stanu regulacji prawnej technologii sztucznej inteligencji w regionie CEE i Unii Europejskiej. Ponadto jeden rozdział poświęcono wyzwaniom społeczno-ekonomicznym i etycznym.
– Potrzebujemy wielopłaszczyznowej i otwartej dyskusji o rozwoju sztucznej inteligencji, po to by nie zostać w tyle wraz z fałszywymi mitami, które narosły wokół tej technologii. Jesteśmy świadkami rewolucji cyfrowej w Europie, której towarzyszy proces formułowania strategii państw UE w obszarze SI oraz debata o etycznych wymiarach i sposobach regulacji SI oraz o jej wpływie na rynki pracy. Wszystko po to, by świadomie i z pełnym zaufaniem czerpać z możliwości tej technologii w rozwoju gospodarki, przedsiębiorstw i każdego z nas – mówi Michał Jaworski z polskiego oddziału Microsoft.
W rozdziale zawierającym 7 przykładów wdrożeń w CEE znalazł się m.in. polski LOTOS, który stosuje sztuczną inteligencję i chmurę obliczeniową do zwiększenia opłacalności przerobu ropy naftowej. Takie przykłady można mnożyć, a rachunek końcowy jest wyrażony w postaci wzrostu konkurencyjności Polski i innych krajów UE.
– Pokazujemy, jakie kroki podejmują przedsiębiorstwa, państwa i organizacje międzynarodowe, aby uniknąć zagrożeń i sprawić, żebyśmy mieli do czynienia ze sztuczną inteligencją bezpieczną i godną zaufania. Wspomagają te dążenia duże firmy zajmujące się rozwijaniem SI oraz liczne organizacje społeczeństwa obywatelskiego. Wszyscy ważni gracze na całym świecie zaaprobowali konieczność opracowania zasad etycznych i norm prawnych dla sztucznej inteligencji – podkreśla Zbigniew Gajewski, Partner w THINKTANK, redaktor i współautor raportu.
Dyskusja w wielu wymiarach
Szeroko rozumiany sektor publiczny: rządy, służby administracyjne, władze samorządowe i przedsiębiorstwa kontrolowane przez te podmioty coraz śmielej wykorzystuje sztuczną inteligencję dla usprawniania swojej pracy. Jest to wynik zarówno trendu technologicznego, jak i świadomych, długofalowych strategii rozwoju SI przyjętych przez niemal wszystkie państwa świata. Najsilniejsze z nich traktują SI jako wielką szansę rozwojową i mobilizują znaczące środki na badania i wdrożenia SI w administracji, edukacji i służbie zdrowia. Planują też systemowe zmiany w regulacjach prawnych i tworzą warunki do udostępniania danych publicznych sektorowi prywatnemu.
Think Tank Carnegie Endowment for International Peace w raporcie z września 2019 r. szacuje, że do końca 2019 r. rządy wszystkich państw na świecie zainwestowały w rozwój sztucznej inteligencji 152 mld USD. Komisja Europejska uznaje, że dla stworzenia solidnej bazy dla rozwoju sztucznej inteligencji w przyszłości po roku 2020 potrzebny jest wzrost inwestycji w SI na poziomie 20 mld EUR rocznie łącznych inwestycji publicznych i prywatnych.
Niewidzialny pomocnik
Już dzisiaj instytucje publiczne z regionu Centralnej i Wschodniej Europy wprowadzają rozwiązania, które nie tylko optymalizują ich codzienne zadania, ale otwierają zupełnie nowe możliwości rozwoju usług wpływających na komfort, zdrowie i życie obywateli. Na Łotwie realizowany jest projekt mający na celu opracowanie nowej, opartej na analizie dużych zbiorów danych metody wczesnego diagnozowania i leczenia raka płuc. Docelowo nowa platforma ma służyć planistom polityki zdrowotnej i władzom medycznym do opracowywania, opartych na danych, strategii leczenia i zapobiegania wielu innym chorobom. Generalnie optymalizuje jakość decyzji medycznych oraz społeczno-ekonomicznych, przyczyniając się w ten sposób do bardziej efektywnego systemu opieki zdrowotnej.
Szpital Uniwersytetu Medycznego w Pradze korzysta z technologii SI do analizy ogromnych zbiorów danych i wsparcia zarówno procesu zarządzania szpitalem, jak i diagnostyki medycznej. Lekarze klinicyści z praskiej placówki wspólnie z Microsoft prowadzą projekt mający pomóc im lepiej analizować obrazy radiologiczne pacjentów z rakiem prostaty.
Algorytmy sztucznej inteligencji pomagają również w realizacji bieżących zadań i wspierają procesy, które dotychczas wiązały się z wysiłkiem setek osób i gigantycznymi wydatkami. Rumuńska Agencja Finansowania Inwestycji Wiejskich zajmująca się rozdziałem unijnych dotacji, wykorzystuje SI do zarządzania całym procesem i prognozowania usprawniającego proces wypłat. Chorwackie ministerstwo sprawiedliwości korzysta z rozwiązania wykorzystującego SI do konwersji dokumentów dźwiękowych na edytowalne teksty z przebiegu rozpraw czy przesłuchań, co w decydujący sposób usprawnia organizację pracy prokuratur i sądów. Węgierskie Narodowe Archiwum Audiowizualne gromadzi i opisuje bogate zbiory prasowe i audiowizualne Węgier. W tym wypadku SI pomaga precyzyjnie klasyfikować miliony obiektów dokumentujących ponad 140 lat najnowszej historii kraju.
– To narządzie precyzyjnie klasyfikuje miliony obiektów, które składają się na bank historycznej pamięci zbiorowej naszego kraju. A to, co kiedyś zajmowało człowiekowi 10 minut, teraz zajmuje nie więcej niż 2 minuty – podkreśla Lipot Répászky, dyrektor generalny Węgierskiego Narodowego Archiwum Audiowizualnego.
Moc SI dla sektora paliwowego
Sztuczna inteligencja jest również wprowadzana w polskich spółkach skarbu państwa. LOTOS to polska grupa kapitałowa o strategicznym znaczeniu dla krajowego i europejskiego bezpieczeństwa w sektorze energii. Koncern wydobywa gaz ziemny i ropę naftową w Polsce, Norwegii oraz na Litwie. Ma sieć ponad 500 stacji paliw i zaopatruje blisko 1/3 polskiego rynku. Pod koniec 2018 r. Grupa LOTOS podpisała z Microsoft porozumienie o współpracy mającej przygotować kolejne etapy transformacji spółki. W tym celu powołano Centrum Kompetencyjne Sztucznej Inteligencji, Cyfrowej Innowacji oraz Zaawansowanej Analizy Danych (CK).
– Dzięki powołaniu CK zyskaliśmy realną szansę wygenerowania znaczących oszczędności finansowych i to głównie dzięki wykorzystaniu już dostępnych w organizacji zasobów osobowych i narzędziowych. Dedykowani do tego pilotażowego programu pracownicy zdobyli nowe kompetencje i pierwsze doświadczenia, które umożliwią nam relatywnie szybko i w pełnej skali wykorzystywać potencjał SI do optymalizacji procesów produkcyjnych – podsumowuje wiceprezes Jarosław Kawula.
CK ustaliło z kierownictwem firmy swój pierwszy cel: zwiększenie opłacalności przerobu ropy naftowej w gdańskiej rafinerii. Przetwarza ona stale wiele rodzajów surowca. Pierwszym etapem obróbki każdego z nich jest destylacja atmosferyczna. W jej wyniku uzyskuje się benzynę, naftę i olej napędowy, przy czym w zależności od potrzeb rafinerii proces ustawiany jest pod kątem maksymalizacji jednego z tych produktów. Sterują tym autopiloty, stale i dynamicznie optymalizujące bardzo dużą liczbę zróżnicowanych parametrów. Zespół Centrum uznał, że warto spróbować poprawić ich efektywność za pomocą SI.
– Najpierw z zespołem stworzyliśmy modele odwzorowujące chemiczne działanie instalacji przetwórczej. Dawały one obietnicę, że za pomocą platformy Microsoft Azure, korzystającej ze sztucznej inteligencji i chmury obliczeniowej, można poprawić wydajność procesu przetwarzania ropy o 1-2 proc. Na pierwszy rzut oka niewiele, ale w skali całego koncernu byłyby to już znaczące korzyści ekonomiczne – opisuje Rafał Rumian, Architekt Cyfrowy odpowiedzialny w Microsoft za współpracę z LOTOSEM.