F-Secure powołuje nową jednostkę Tactical Defence Unit. W jej skład wchodzą badacze i analitycy odpowiedzialni za opracowywanie strategii ochrony przed cyberatakami. Praca zespołu zapewni rozwój produktów i usług firmy w tempie szybszym, niż ewolucja zagrożeń. Na czele Tactical Defence Unit stanęła wiceprezes F-Secure, Christine Bejerasco. Wcześniej kierowała ona działem badań i rozwoju w dziedzinie bezpieczeństwa konsumenckich komputerów stacjonarnych.
Nowy zespół ma opracowywać mechanizmy zapobiegania i ochrony przed obecnymi oraz przyszłymi zagrożeniami. Obszar działania grupy Bejerasco nazywa Strefą Złotowłosej , ponieważ pomaga zaspokoić długo- i krótkoterminowe potrzeby z zakresu cyberbezpieczeństwa użytkowników prywatnych oraz firm.
O krok przed cyberprzestępcami
Od momentu napisania pierwszego wirusa komputerowego w 1986 roku cyberzagrożenia znacznie się rozwinęły. Jeszcze na początku XXI wieku liczba złośliwych plików i programów liczona była w dziesiątkach lub setkach rocznie. Dzisiaj systemy F-Secure analizują średnio 7 miliardów zapytań online, 6 miliardów zdarzeń, milion podejrzanych adresów URL i setki tysięcy próbek złośliwego oprogramowania dziennie.
– Działania Tactical Defence Unit koncentrują się na zrozumieniu krajobrazu zagrożeń. Stale prowadzimy badania aby odkrywać kolejne słabe punkty wykorzystywane przez przestępców i budować wydajne mechanizmy zapobiegania oraz wykrywania cyberataków, bez polegania na ciągłych aktualizacjach. Dzięki temu nasze produkty i usługi umożliwiają reagowanie nie tylko na obecne, ale też nowe zagrożenia – wskazuje Christine Bejerasco.