Kilka lat temu bankowców straszono, że jeśli nie dopasują się do nowych czasów, to na rynek płatności wejdą Apple, Google i Facebook. Dziś można powiedzieć, że przepowiednia wypełniła się w stu procentach – społecznościowy gigant uruchomił własny system płatności dla użytkowników czatu Messenger. Latem zeszłego roku Facebook zatrudnił byłego szefa PayPala – Davida Marcusa.
Objął on stanowisko odpowiedzialnego za rozwój platformy komunikacyjnej Messenger. Ten kadrowy ruch zwiastował mocne zaangażowanie firmy w płatności. Wczoraj potwierdziły się wcześniejsze przecieki mówiące o tym, że możliwość transferowania pieniędzy zostanie zintegrowana z czatem Facebooka.
Dolar jak emotikonka
Wysyłanie pieniędzy za pomocą Messengera dostępne będzie w pierwszej kolejności dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych. W aplikacjach mobilnych pojawi się opcja załączenia do czatu transferu pieniężnego. Wystarczy raz podać dane debetowej karty płatniczej, wpisując jej numer lub robiąc zdjęcie plastiku. Jeśli karta została dodana już wcześniej, nie będą potrzebne dodatkowe kroki. Warto przypomnieć, że Facebook ma już dane ok. 50 mln kart użytkowników, którzy kupowali na tej platformie płatne usługi (reklamy, gry itp.)
Płatność przez Facebook Messenger (Facebook)
Użytkownik będzie musiał dodatkowo podać hasło do zatwierdzania płatności lub wykorzystać do tego celu czytnik linii papilarnych zamontowany w nowszych modelach iPhone’a (TouchID). Samo zlecenie płatności będzie równie proste, co wstawienie emotikony do tekstu – wystarczy wybrać znak dolara nad okienkiem wpisywania tekstu, podać kwotę i zatwierdzić operację.
Wysłane środki zasilą rachunek powiązany z kartą debetową odbiorcy. Jeśli nie zostaną one odebrane w ciągu 30 dni, wrócą na konto nadawcy. Teoretycznie rozliczenie transakcji odbywa się natychmiastowo, jednak ze względu na procedury stosowane przez banki zasilenie salda konta może być widoczne dla klienta z pewnym opóźnieniem.
Facebook utrudni życie konkurencji
Wejście Facebooka na rynek tzw. transferów P2P (person-to-person, pomiędzy osobami fizycznymi) pomiesza szyki kilku graczom, którzy od dłuższego czasu starają się zająć na nim przyczółek. Podobne rozwiązanie promuje Google (zintegrowane z usługą Gmail), Snapchat wraz z firmą Square oraz PayPal, który kupił startup Venmo. Facebook jest w bardzo wygodnym położeniu – nie korzysta z pośrednika, współpracując bezpośrednio z organizacjami Visa i MasterCard, a w dodatku nie musi na płatnościach zarabiać. Transfery mają służyć przede wszystkim umocnieniu pozycji Messengera i platformy społecznościowej, gdzie Facebook uzyskuje przychody z reklamy.
Można spodziewać się, że stosunkowo szybko opcja przekazywania płatności trafi także do użytkowników z innych krajów. Organizacje płatnicze chcą, aby karty stały się szeroko wykorzystywanym instrumentem w transakcjach pomiędzy osobami fizycznymi. W najbliższym czasie będą mocno promować takie usługi. Visa ogłosiła niedawno program rozwoju pakietu nazwanego Visa Personal Payments, który umożliwia przesyłanie pieniędzy pomiędzy posiadaczami kart z tym znakiem. Facebook zapewne wykorzysta nowe możliwości, aby umożliwić również transfery międzynarodowe.