Z racji swojego potężnego zasięgu oraz olbrzymiej bazy dostępnych danych, Facebook stał się miejscem działania oszustów, którzy wykorzystując potencjał serwisu społecznościowego docierają do osób, które nie wykazują się odpowiednią czujnością i dają się nabrać. Mowa tu głównie o konkursach niezgodnych z regulaminem portalu, działających na zasadzie „polub” i „udostępnij”.
Dlaczego?
Jednym z powodów popularności fałszywych konkursów jest nieznajomość regulaminu Facebooka. Administrator nieświadome łamie zasady, gromadząc wokół strony rzeszę fanów czekających na obiecane nagrody. Z drugiej jednak strony, organizatorzy konkursów wolą zasłaniać się nieznajomością regulaminu i czerpać z tego powodu profity. Innym powodem organizowania nielegalnych konkursów jest chęć pozyskania dużej liczby fanów na fanpage’u, który później trafia na sprzedaż. Konkurs jest idealną metodą skutecznego osiągnięcia celu. Równie często zdarzają się przypadki, że dany fanpage stworzony jest przez hakerów, którzy mają zamiar zainfekować nasz komputer złośliwym oprogramowaniem i przejąć nasze dane.
Jak?
Chcąc zdobyć jak najwięcej uczestników „zabawy”, oszuści podszywają się pod popularne marki (Biedronka, Apple, Reserved, Nike) lub osoby (Kuba Wojewódzki, Robert Lewandowski). Zapewniają, że wystarczy wykonać trzy bardzo proste zadania, by otrzymać wartościową nagrodę. Należy wejść na stronę konkursową, przejść „szybką” weryfikację i wybrać sposób dostawy. Dla uwiarygodnienia profilu znajdują się na nim opinie o produktach i sposobie dostawy nagród.
Po kliknięciu w post konkursowy nie jesteśmy jednak przenoszeni bezpośrednio do interesującego nas materiału, lecz na stronę o krótkotrwałej żywotności tzw. landing page. Nie ma to nic wspólnego z treścią, którą mieliśmy zobaczyć i służy jedynie wzbudzeniu zainteresowania. Na stronie znajduje się jedna z poniższych komend:
- zaakceptuj pliki cookie,
- podaj swój adresu e-mail,
- potwierdź, że masz ukończone 13 lat,
- podaj numeru telefonu, aby przepisać kod otrzymany SMS-em i tym samym zweryfikować wprowadzone dane.
Dopiero na samym dole okna, drobnym drukiem napisana jest informacja o kosztach, jakie poniesiemy za otrzymywanie wiadomości SMS. Podanie kodu aktywuje bowiem płatną, stałą subskrypcję, którą wcale nie tak łatwo anulować, a każda otrzymana wiadomość kosztuje od kilku do kilkunastu złotych.
Oprócz samych konkursów i pozyskiwania danych, częste są przypadki wysyłania przez organizatorów fałszywych linków i zdjęć, zawierających złośliwe oprogramowania do hakowania komputerów.
Jak zapobiec?
Przede wszystkim zdrowy rozsądek, logiczne myślenie i ograniczone zaufanie. Do każdego konkursu musi być dołączony ogólnodostępny i w pełni zrozumiały regulamin. Organizator nie ma prawa wymagać od nas prywatnych danych takich jak nazwa, adres czy NIP.
Dobrym sposobem uchronienia się przed atakiem hakerów jest również oprogramowanie antywirusowe, dzięki któremu jesteśmy chronieni nawet w przypadku ataku. Taki program blokuje wirusom drogę do naszego komputera, wyłapuje je i usuwa.
Należy również zwrócić uwagę na adres strony internetowej, na której widnieje konkurs. Dziwne nazwy, skróty, domeny inne niż polskie? Nie bierzemy udziału! Istotna jest także data utworzenia fanpage’a firmy, która jest organizatorem konkursu. Jeżeli sprawdzimy jego historię i okaże się ona pusta mamy do czynienia z oszustem.
Kiedy już natkniemy się na oszusta, powinniśmy przekazać te informacje dalej, by ochronić przed nim pozostałych użytkowników i nie dopuścić do zwiększania popularności jego działania.
Nawet jeśli jesteśmy ostrożni i nie bierzemy udziału w żadnych konkursach, warto wejść w swoim profilu na Facebooku w zakładkę ustawienia -> aplikacje. Może się bowiem okazać, że są tam niechciane aplikacje, które warto usunąć.
Informację można dowolnie wykorzystać podając markę Bitdefender jako źródło. Marken Systemy Antywirusowe – oficjalny przedstawiciel marki Bitdefender w Polsce.