Wiele początkujących firm popełnia błąd i lekceważy wagę ochrony prawnej swoich rozwiązań. Wg raportu EUIPO w samej UE straty z powodu podrabiania towarów wynoszą rocznie niemal 261 mld złotych. Ale podróbki to nie jedyne zagrożenie. Działalności firm mogą zagrozić także pozwy ze strony konkurencji. FIBARO jest przygotowane na takie ryzyko.
Ochrona własności intelektualnej jest często spychana na dalszy plan. Jednak dzięki jej odpowiedniemu wykorzystaniu firmy zwiększają swoje szanse na uniknięcie konfliktów z potencjalną konkurencją, a przede wszystkim zabezpieczają się przed kradzieżą swoich unikalnych i gwarantujących sukces na rynku pomysłów. FIBARO, rozpoczynając działalność w 2010 roku, od początku realizowało strategie sprzedaży na całym świecie i kładło duży nacisk na odpowiednie zabezpieczenie swoich produktów. Obecnie rozwiązania firmy z Poznania chronione są przez ponad 100 patentów i zarejestrowanych znaków towarowych w UE, USA oraz Azji, a w szczególności w Chinach.
Dowodem na konieczność odpowiedniego zarządzania ochroną własności intelektualnej są niedawne działania Pinek IP LLC z siedzibą w Teksasie. Amerykańska firma zajmująca się zarządzaniem patentami oskarżyła FIBARO o naruszenie własności intelektualnej. Pinek złożyło pozew przeciwko FIBARO w związku z rzekomym naruszeniem patentu o nazwie „System i metoda odbioru sygnału do wyzwalania systemu aktywacji piroelektrycznej”. Jednakże FIBARO od lat dba o ochronę własności intelektualnej i przykłada szczególną wagę do tego, jakie rozwiązania oferuje na rynku. Przedstawiona dokumentacja i wsparcie specjalistycznej kancelarii McAndrews spowodowały, że Pinek 27 czerwca wycofało swoje roszczenia bez możliwości ponownego pozwu. Dzięki odpowiedniej dbałości i przygotowaniu firma uniknęła istotnego ryzyka dla dotychczasowej działalności.
– Przemyślana strategia ochrony własności intelektualnej jest często lekceważona przez początkujące firmy, a w szczególności start-upy. To jednak jeden z kluczowych elementów zabezpieczających know-how firmy – mówi Bartłomiej Arcichowski, Członek Zarządu FIBARO. – Jeżeli zaprezentujemy światu przełomowe rozwiązania bez jego ochrony oraz przeprowadzenia badań czystości patentowej, lata prac rozwojowych i doskonalenia produktów mogą zostać zaprzepaszczone. Dlatego w FIBARO przykładamy ogromną wagę do ochrony własności intelektualnej, szkolimy i wyczulamy naszą załogę, aby odpowiednio zabezpieczała to, nad czym wspólnie pracujemy – dodaje Bartłomiej Arcichowski.
Starania FIBARO zostały także dostrzeżone w drugiej edycji prestiżowego konkursu organizowanego przez Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO), agencję UE z siedzibą w Alicante. FIBARO Intercom został nominowany w kategorii „Przemysł” jako jeden z czterech wzorów przemysłowych, które dotarły do ścisłego finału konkursu w 2018 roku.