Już dziś w nocy zaczynają się finały NBA. Zwycięzcę tegorocznych rozgrywek poznamy po rywalizacji Boston Celtics i Dallas Mavericks. Wszystkie mecze serii finałowej będzie można oglądać na CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+ online.
Każde spotkanie w NBA Finals poprzedni godzinne studio przedmeczowe. Nie zabraknie analiz, ciekawostek, statystyk, skrótów i efektownych akcji.
– Finały w CANAL+ już po raz kolejny będą mieć wyjątkową oprawę. Postaramy się umilić naszym widzom całą noc, bo skoro już ktoś decyduje się na zarwanie snu, zasługuje na dodatkowe atrakcje. Dedykowane materiały, analizy, gorące dyskusje – tego można się spodziewać każdej finałowej nocy. A jest o czym rozmawiać, bo rywalizacja Bostonu z Dallas ma potencjał do bycia najciekawszą od lat. Luka Doncić czy duet Tatum-Brown? Obyśmy odpowiedź na to pytanie poznali dopiero 23 czerwca – podkreśla Artur Kwiatkowski, szef koszykarskiej redakcji CANAL+ SPORT.
Faworytem finałów, przynajmniej na papierze, są gracze Boston Celtics. „Celtowie” kapitalnie wyglądali w sezonie zasadniczym i z bilansem 64 zwycięstwa – 18 porażek weszli do fazy play-off z pierwszego miejsca w konferencji wschodniej. Tam podtrzymali wysoką formę, pokonując kolejno: Miami Heat (4:1), Cleveland Cavaliers (4:1) i Indianę Pacers (4:0). Najwięcej w drużynie z Bostonu będzie zależało od dwójki: Jaylen Brown i Jayson Tatum. Obaj w play-off imponują zdobyczami punktowymi ze średnią 25,0 i 26,0.
Oczywiście po drugiej stronie też jest wybitny strzelec, ale jednocześnie gracz, który jest bardzo przekrojowy – Luka Dončić. Słoweniec w play-off ma średnią punktów 28,8. Głównie dzięki jego kapitalnej grze Dallas Mavericks weszli nieoczekiwanie do finałów NBA. Nieoczekiwanie, bo jako zespół w sezonie zasadniczym zajęli dopiero 5. miejsce w konferencji zachodniej (50 zwycięstw – 32 porażki). „Mavs” w drodze do NBA Finals wygrali z: Los Angeles Clippers (4:2), Oklahomą City Thunder (4:2) i Minnesotą Timberwolves (4:1).
– Skład finałów NBA jest zaskakujący, ale gwarantuje nam koszykówkę na najwyższym poziomie. Gdy Boston Celtics od początku sezonu byli wpisywani ołówkiem jako przedstawiciel Wschodu w finałach NBA, Dallas Mavericks w walce o tytuł widzieli tylko ich najwierniejsi kibice oraz były już właściciel klubu, Mark Cuban. Ekipa z Teksasu zdecydowanie nie jest faworytem, jednak nie była też nim w żadnej z trzech wcześniejszych serii. A wszystkie wygrała. Boston Celtics sięgną po „najłatwiejsze” mistrzostwo ostatnich lat? A może Luka Dončić zacznie na poważnie pisać swoją legendę? Wszystko wyjaśni się w najbliższych tygodniach – mówi Jakub Kręcidło, dziennikarz CANAL+ SPORT.
Celtics do tej pory zdobyli 17 mistrzostw NBA, ale ich ostatni triumf miał miejsce dość dawno, bo w 2008 roku. Mavericks wygrali NBA Finals tylko raz – w 2011 roku, kiedy swój jedyny pierścień zdobył legendarny Dirk Nowitzki. Niemiec został wtedy MVP finałów. Czy i tym razem Europejczyk pokrzyżuje szyki amerykańskim gwiazdom? O wszystkim przekonamy się niebawem w CANAL+ SPORT i serwisie CANAL+ online. To będą niezapomniane noce, pełne emocji i zwrotów akcji. Zapraszamy!