Reklamodawcy w Europie Środkowo-Wschodniej emitują w internecie ogromne ilości treści promocyjnych. Komu wyświetlają się reklamy online i kto w nie klika? Odpowiedzi dostarcza raport gemiusAdMonitor. Osoby z wykształceniem średnim stanowią najliczniejsze grupy w populacji internautów w większości analizowanych krajów. Jedynym rynkiem, na którym najwyższy odsetek wśród ogółu internautów stanowią studenci i absolwenci szkół wyższych (48 proc.), jest Ukraina.
Udział kobiet i mężczyzn wśród środkowoeuropejskich internautów jest bliski podziału „pół na pół”. Jedynym rynkiem, na którym znaczna większość internautów to mężczyźni jest Turcja, w tym kraju panowie stanowią 58 proc. użytkowników sieci. Na drugim biegunie, jeśli chodzi o proporcje kobiet i mężczyzn korzystających z internetu jest Słowacja, internet jest tam zdominowany przez panie i stanowią one 54 proc. użytkowników sieci w tym kraju.
Znacznie większe zróżnicowanie struktury demograficznej internauci na poszczególnych rynkach wykazują pod względem wieku. W Turcji, Rumunii i na Ukrainie przeważają osoby młodsze. Odsetek osób w wieku 45+ korzystających z sieci nie przekracza tam 30 proc. Natomiast Bułgaria, Czechy, Litwa oraz Łotwa i Węgry to kraje z wyższym odsetkiem osób 45+ (36 do 38 proc.).
Profil społeczno-demograficzny odbiorców reklam i osób, które w nie klikały na poszczególnych rynkach odzwierciedla strukturę populacji internautów.
Reklamy dla dojrzałych
Dane z raportu gemiusAdMonitor potwierdzają, że w większości krajów osobom w wieku 15-24 lat emitowane jest stosunkowo mniej reklam, w porównaniu do udziału tej grupy w populacji internautów. Największa różnica pod tym względem występuje w Chorwacji (5 pkt proc.) i na Łotwie (4 pkt proc.), gdzie ta grupa jest wyjątkowo niedoceniania przez reklamodawców. Wyjątkiem od powyższej reguły jest Ukraina, w której to osobom w wieku 45-69 lat wyświetla się mniej reklam.
Klikają zazwyczaj starsi
Na większości rynków chętniej w reklamy online klikają osoby w wieku 45–54 i 55–69 lat. Wyjątkiem jest Ukraina, na której chętniej klikają najmłodsi (15–24 lat), oraz Turcja, gdzie najchętniej klikający to osoby z przedziału wiekowego 25–44 lat. W Turcji także odsetek klikających mężczyzn (64 proc.) jest wyraźnie wyższy od odsetka mężczyzn wśród odbiorców reklam (61 proc.).
─ Wyniki demograficzne zawarte w raporcie zwracają uwagę na stosunek kliknięć do wieku użytkownika. W przedziale wiekowym 55-69 lat liczba kliknięć w konfrontacji z wykonanymi odsłonami jest o wiele wyższa niż chociażby w przedziale 25-34 lata, gdzie z kolei jest zupełnie odwrotnie ─ komentuje Paweł Brzozowski, Traffic Manager, Operations & Technology w Amnet. ─ Może to wynikać z większej podatności starszych na clickbait, zjawisko powszechnie stosowane przez portale horyzontalne, czyli obecność nagłówków wiadomości podstępnie zachęcających użytkowników do kliknięcia. Wzmożona klikalność cieszy wydawców, bo ich statystyki rosną, natomiast niekoniecznie jest zjawiskiem pozytywnym dla naszych rodziców czy dziadków. Często bowiem wynik, którego oczekują po kliknięciu w daną treść, rozmija się z tym, jaki finalnie otrzymują. Biorąc pod uwagę powyższe, należy się zastanowić nad stopniem edukacji z zakresu internetu wśród mniej świadomych grup starszych użytkowników ─ dodaje Brzozowski.