Google Glass nie zdążył jeszcze na dobre zadomowić się w świadomości entuzjastów nowinek technologicznych, a już na rynku pojawił się nowy gracz. Glyph czyli osobisty wyświetlacz połączony ze słuchawkami wykorzystujący technologię typu virtual retinal zadebiutował 22 stycznia na platformie Kickstarter odnosząc niebywały sukces. Który wynalazek przyszłości wygra? Glyph podobnie jak Oculus Rift (zaprojektowany specjalnie dla gier wideo headset, którego debiut miał miejsce w
sierpniu 2012 roku), jest to gadżet powstający bez finansowego wsparcia wielkich korporacji. Najnowszy produkt firmy Avegant wykorzystuje technologię virtual retinal, opierającą się na specyficznej technice projekcyjnej oraz kombinacji optyki uzyskanej dzięki dwóm milionom mikroluster wyświetlających obraz bezpośrednio na siatkówce oka. Technologia virtual retinal, zgodnie z zapewnieniami Ed’a Tang’a- współzałożyciela firmy Avegant- zapewnia znacznie ostrzejszy obraz, bardziej realistyczne wrażenia wizualne i co najważniejsze- naśladuje sposób w jaki nasze oczy pracują w rzeczywistości. Technologia zastosowana w Glyph pozwoli nam oglądać filmy bez konieczności koncentrowania się na wyświetlaczu komputera lub telewizora.
Obecny na Kickstarterze od 22 stycznia projekt Avegant osiągnął pułap 250 000 dolarów dofinansowaniana w zaledwie 4 godziny. Użytkownicy mogą składać pre-ordery po 499 dolarów za sztukę jeszcze przez 29 dni. Dla pierwszych pięciuset osób, które wsparły projekt firma przewidziała specjalny bonus w postaci spersonalizowanego zestawu w którym znajdą się pierścień LED oraz kabel HDMI w preferowanej przez zamawiającego kolorystyce. Pozostali finansujący będą musieli zadowolić się wyborem jednego z trzech kolorów zestawów słuchawkowych. Glyph został również zaprezentowany na tegorocznych targach CES i spotkał się z niezwykle ciepłym przyjęciem.
Jakie szanse daje to urządzenie w odniesieniu do marketingu?
Glyph można z powodzeniem podłączyć do urządzeń przenośnych, np. do smartphone’a, a te podłączyć do Internetu. Dzięki temu użytkownik może doświadczyć interaktywnego świata na bieżąco w każdym miejscu i o każdym czasie, podobnie jak w przypadku Google Glass. Jednak to, czego kalifornijski gigant nie oferuje jest dostępne w Glyph, a mianowicie fotorealistyczny, wykreowany świat. Tego typu wirtualna rzeczywistość z pewnością dużo bardziej angażuje odbiorcę, niż standardowy przekaz w starych mediach, jak telewizja. Jest to kolejny przykład na to, że nie ma technologii, których nie da się wykorzystać w procesie tworzenia marki i angażowania odbiorców w komunikację.