Już od przyszłego roku mieszkańcy Wielkiej Brytanii będą mogli tak właśnie rozpoczynać rozmowy z telefonów komórkowych. Na razie usługa będzie dostępna jedynie dla pasażerów korzystających z usług BMI.
Tak więc osoby odlatujące z lotniska Heathrow będą mogły na swoich „komórkach” odbierać rozmowy głosowe, a także przesyłać wiadomości tekstowe i korzystać z pakietowej transmisji danych. Usługa będzie dostępna nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale na terenie całej Europy. Na razie usługa będzie w fazie testowania, a sprzęt umożliwiający korzystanie z telefonu komórkowego w trakcie lotu będzie zainstalowany w jednym samolocie Airbus A320. Jeżeli próby zakończą się sukcesem, przewoźnik zapowiada wyposażenie w odpowiednią infrastrukturę całej swojej floty.
„Z przeprowadzonych badań wynikało, że nasi pasażerowie mają dwa główne zmartwienia, jak szybko dostać się na lotnisko oraz jak uzyskać możliwość pracy w trakcie lotu. Jesteśmy przekonani, że wiele osób korzystających z naszych usług z radością powita możliwość pozostawania w kontakcie telefonicznym w trakcie lotu” – powiedział Nigel Turner, szef wykonawczy BMI.
Co ciekawe, według sondy przeprowadzonej w kwietniu tego roku przez stowarzyszenie pracowników obsługi lotów Association of Flight Attendants, aż dwie trzecie z nich wolałoby zachować w samolotach zakaz korzystania z „komórek”.