Były szef Palm, Jon Rubinstein, powiedział, że firma Hewlett-Packard zastanawia się obecnie nad utrzymaniem nazwy 'Palm’. Jak wiadomo, HP przejął firmę za cenę 1,2 miliarda dolarów. Zdaniem Rubinsteina, jej zniesienie kończy pewną erę w historii smartfonów, z którą przez 18 lat kojarzona była nazwa. Mimo to, były CEO firmy nie większych problemów ze zniknięciem Palm, jako marki.
Przeprowadzająca wywiad z Rubinsteinem, Kara Swisher, zasugerowała by pozbyć się tej nazwy. W odpowiedzi Rubinstein stwierdził, że nie widzi problemu, gdyż niewiele go łączy z marką Palm.
Jego zdaniem, celem partnerstwa z HP było przede wszystkim umożliwienie rozwoju systemowi webOS.
U podstaw obecnych posunięć HP może leżeć fakt, że wydanie smartfona Palm Pre 2, nie zmieniło, jak dotąd, palmowej sytuacji na rynku.
Ciekawostką, w odniesieniu do systemu webOS, jest wypowiedź przedstawiciela HP, który przy innej okazji ujawnił, że firma rozwija system także z myślą o swoim sektorze urządzeń drukujących i gadżetów elektronicznych.
Wiele wskazuje zatem na to, że Palm, jako marka kojarzona ze smartfonami, może już niedługo zejść ze sceny.