Zegarek na nadgarstku towarzyszył mi odkąd pamiętam. Premiery pierwszych urządzeń noszonych (wtedy nawet nie zegarków, ale połączonych z telefonem sportowych opasek) były naprawdę czymś fascynującym i nowym. Dobrze widzieć jak rozwinął się ten rynek i że mamy obecnie do dyspozycji tak dobry sprzęt jak Huawei Watch GT 2. Tuż przed Świętami mamy dla Was dobry powód, by wybrać wersję Classic o tarczy 42 mm. Do zakupionych zegarków dodawane są bezprzewodowe słuchawki Huawei FreeLace.
To bardzo sprytna konstrukcja, a jeśli jeszcze jej nie znacie już śpieszę z przedstawieniem najciekawszych funkcji.
Po pierwsze – ładowanie. Niektóre słuchawki wymagają specjalnych ładowarek z niestandardowymi stykami, pinami czy innym złączem. Nie w tym przypadku. Tutaj nawet nie potrzebujemy dodatkowego kabla 😉 W samych słuchawkach, przy pilocie sterującym ukryte jest złącze USB-C, które wystarczy… podpiąć do telefonu. I ładowanie ich wykorzystuje baterię telefonu – wystarczy 5 minut ładowania, by odtwarzać muzykę przez 4 godziny.
Co więcej – przez pierwsze takie podpięcie słuchawek do gniazda telefonu następuje ich automatyczne sparowanie (przy telefonach Huawei i Honor z EMUI 9.1 i wyższym). A do tego cała konstrukcja jest wodoszczelna, co potwierdza certyfikat IPX5.
Spieszcie się, spodziewamy się dużego zainteresowania a liczba zegarków ze słuchawkami jest ograniczona!