Wyśrubowane doniesieniami medialnymi oczekiwania względem nowego produktu firmy Apple sprawiły, że ogłoszone we wtorek dane na temat sprzedaży iPhone nie zostały dobrze przyjęte. Informacja na temat niewielkiej liczby aktywacji doprowadziła do spadku cen akcji firm Apple oraz AT&T o 6 punktów procentowych (DI)
W raporcie za drugi kwartał bieżącego roku
AT&T poinformowała, że w ciągu dwóch dni, które zaliczono do tego
okresu rozliczeniowego, sprzedano 270 tysięcy aparatów. Jednakże tylko
niewiele ponad połowa z nich (146 tysięcy) zostało aktywowanych –
donosi BBC.
Obie firmy fakt ten tłumaczą problemami technicznymi, jakie występowały
w momencie aktywacji telefonu. Jak podkreślano miało to dotyczyć
jedynie niewielkiej grupy klientów.
Jak wynika z informacji podanych przez New York Times analitycy spodziewali się sprzedaży przeszło dwukrotnie wyższej – na poziomie od 500 do 700 tysięcy aparatów.
Przedstawiciele operatora podkreślają jednak także jasne strony
kwartalnego raportu, dotyczące telefonu iPhone. Około 40% aparatów
zostało zakupionych przez nowych użytkowników, a co więcej, klienci
kupujący telefon od Apple wybierali zazwyczaj droższy plan taryfowy niż
użytkownicy „tradycyjnych” telefonów.