Najistotniejsze wyzwania jakie stoją przed właścicielami MŚP wynikają z kwestii finansowych. Działają w niezwykle dynamicznym otoczeniu, które wymusza na nich konieczność korzystania z nowoczesnych rozwiązań technologicznych. W przeciwnym razie nie poradzą sobie z konkurencją i mogą utracić obecnych klientów. Transformacja cyfrowa nie jest przejściową modą. Jak ją finansować?
– Przedsiębiorcy, aby lepiej obsługiwać swoich klientów potrzebują nowoczesnej technologii, personalizowanego oprogramowania, rozwiązań szytych na miarę. Coraz częściej biorą w leasing nie tylko komputery, ale też oprogramowanie, co jeszcze nie tak dawno wydawało się niemożliwe – mówi Dominik Rusiniak, dyrektor ds. handlowych w GRENKE.
Jaka jest przyszłość?
Paweł Pilarczyk, autor bloga „Jak finansować” tłumaczy, że firmy z sektora MŚP stanowią ponad 96% rynku wszystkich przedsiębiorstw w Polsce. Finansują inwestycje przede wszystkim środkami własnymi (59%) oraz leasingami, kredytami i pożyczkami (21,4%). Firmy te rosną najbardziej dynamicznie pod względem wartości eksportu zarówno wyrobów jak i usług. Wzrost eksportu tej grupy w ciągu ostatnich 10 lat był ponad dwukrotny.
Ze względu na konkurencję i wysokie standardy obsługi klientów, przedsiębiorstwa muszą rozwijać swoje zaplecze technologiczne. Marcin Biały, dyrektor sprzedaży Supremo, partnera Comarchu, wyjaśnia, że firmy wykorzystują nową technologię do poprawy komunikacji z klientami, do prowadzenia bardziej elastycznego biznesu, z szybszą realizacją procesów zakupowych. Zależy im, aby rozwiązać problemy z logistyką i harmonogramem realizacji zamówień. Ważnym obszarem jest pełna integracja wszystkich działów w przedsiębiorstwie oraz odciążenie prac księgowych, tak jak w przypadku Celiko.
Celiko od 37 lat specjalizuje się w zakresie produkcji artykułów spożywczych. Wielokrotnie nagradzana, ostatnio wyróżniona podczas WorldFood Warsaw 2018. Produkcja odbywa się w pełni wystandaryzowanych warunkach, na nowoczesnych liniach technologicznych pod nadzorem wyspecjalizowanej kadry. Ich ostatnia inwestycja zrealizowana wspólnie z Supremo i GRENKE zrewolucjonizowała wewnętrzne funkcjonowanie przedsiębiorstwa poprzez integrację trzech odrębnych zakładów z różnych lokalizacji w Polsce. Przełożyło się to na znaczący wzrost zdolności produkcyjnej i poprawę wymiany informacji pomiędzy działem handlowym a produkcją.
– Wdrożenie nowego oprogramowania było obowiązkowym krokiem naprzód dla naszego przedsiębiorstwa – mówi Sławomir Kosicki, prezes Celiko. – Dzięki temu pracownicy firmy mają natychmiastowy dostęp do potrzebnych im danych. Z kolei kadra zarządzająca ma pełną kontrolę nad finansami, dystrybucją, sprzedażą i produkcją.
Pieniądze i inwestycje
Oprogramowanie można leasingować, jak każdy inny środek trwały w firmie.
– Na podstawie umowy leasingu firma leasingowa kupuje wskazany przez przedsiębiorcę przedmiot i oddaje go przedsiębiorcy w użytkowanie. W zamian leasingobiorca zobowiązuje się płacić leasingodawcy wynagrodzenie w formie rat leasingowych – tłumaczy Paweł Pilarczyk.
Dominik Rusiniak dodaje, że dla klientów najważniejsza jest przy takich inwestycjach szybkość, dostępność oraz ścisła trójstronna współpraca. – W przypadku Celiko, klient miał określony budżet, pod który ułożyliśmy indywidualny harmonogram spłaty. Inwestycja została sfinansowana w 100% wartości, dlatego klient nie ponosił żadnych kosztów związanych z realizacją przedsięwzięcia. Ogromnym plusem jest fakt, że można korzystać z nowoczesnej technologii bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. Raty leasingowe, które jednocześnie są kosztem i obniżają podatek dochodowy, ruszają dopiero po wdrożeniu rozwiązania, zatem najczęściej są już regulowane z dodatkowych przychodów związanych z dokonaną inwestycją – podsumowuje.