Dynamiczny rozwój rynku weryfikacji tożsamości jest odpowiedzią na skokowy wzrost zapotrzebowania na cyfrowe usługi. Gdy na świecie wciąż dominuje przestarzała technologicznie metoda weryfikacji tożsamości – poprzez wykonywanie zdjęć dokumentów, a następnie twarzy – Unia Europejska przygotowuje się do rewolucji pracując nad cyfrowym dokumentem tożsamości w smartfonie. Klienci oczekują metod weryfikacji tak prostych jak płatności internetowe.
Przegląd aktualnej sytuacji w świecie cyfrowej tożsamości przygotowali eksperci Authologic – polskiej firmy rozwijającej platformę do weryfikacji tożsamości online w niemal 200 krajach na świecie.
Modelowym przykładem popytu na usługi weryfikacji tożsamości jest wzrost użytkowników profilu zaufanego, a także popularność aplikacji mObywatel. Z pierwszego korzysta 15 mln Polaków, z drugiego 8 mln. Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji przyjął w grudniu 2022 r. ustawę o aplikacji mObywatel, która ma zyskać w przyszłym roku status tożsamy z dowodem osobistym, prawem jazdym czy legitymacją studencką, umożliwiać będzie także wnoszenie opłat administracyjnych online.
Siedem twarzy cyfrowej tożsamości
Cyfrowa tożsamość jest formą elektronicznej identyfikacji konkretnej osoby. Dzięki niej możliwa jest weryfikacja użytkowników np. przed podpisaniem umowy czy skorzystaniem z usługi.
– Weryfikacji można dokonać przy użyciu jednej z siedmiu najpopularniejszych metod, z których każda ma inną moc: poprzez dokumenty cyfrowe, portfel tożsamości, dane bankowe, fizyczne rozpoznawanie dokumentów, biometrię wspomaganą sztuczną inteligencją, przelew natychmiastowy czy potwierdzenie adresu e-mail i numeru telefonu komórkowego. W Authologic rozwijamy także metodę, którą określamy mianem powtarzalnego KYC (know your customer). Metoda przeznaczona jest dla osób posiadających portfel kryptowalut. Przyspiesza weryfikację bezpiecznie powiązując dane klienta z jego portfelem i przekazując je do firm znajdujących się w naszym ekosystemie – mówi Krzysztof Klimczak, współzałożyciel Authologic.
Co ważne, nie ma jednej, uniwersalnej metody weryfikacji. Każda pozwala na uzyskanie innych informacji niezbędnych do zrealizowania usługi. Tożsamość weryfikuje się z różną mocą, czasem wystarczy imię nazwisko, innym razem trzeba potwierdzić autentyczność dowodu tożsamości lub innych dokumentów.
Modele weryfikacji cyfrowej tożsamości na świecie
Podejście do budowania systemów weryfikacji tożsamości w różnych krajach ma charakter scentralizowany lub hybrydowy. W pierwszym modelu – stosowanym np. przez Izrael, Kanadę lub Singapur – nad całością procesu czuwa państwo. W drugim – który dominuje np. w Australii, Belgii, Finlandii, Wielkiej Brytanii, USA, także Polsce – rząd wspierają prywatni dostawcy tożsamości i danych uwierzytelniających. Holandia w pierwszym modelu świadczy usługi dla obywateli, a w drugim – rozwiązania dla firm.
Wykonywanie zdjęć dokumentów w celu potwierdzenia tożsamości jest dominującą formą weryfikacji tożsamości na świecie, szczególnie w krajach Afryki i Azji. Jest to najczęściej ręczna i czasochłonna metoda skanowania papierowego bądź plastikowego dokumentu tożsamości, a następnie fotografowania twarzy właściciela i porównywania zgodności zdjęć w sposób automatyczny lub przez człowieka.
W 200-milionowej Nigerii zarejestrowano dane biometryczne ponad 40 proc. obywateli, w Malawi ponad 90 proc. dorosłej populacji. W przypadku 8-milionowej Papui i Nowej Gwinei rząd rozważa wykorzystanie biometrii w wyborach w 2027 r. Największy system biometryczny funkcjonuje w indyjskim Aadhar – tamtejsza specjalna karta umożliwia identyfikację w trakcie korzystania z usług rządowych, ale też dostęp do dystrybucji żywności. Pakistan chce zastąpić fizyczne dowody 200 mln obywateli cyfrowym portfelem tożsamości skanując dokumenty i dane biometryczne.
W przekrojowym ujęciu, z cyfryzacją tożsamości opartą o bank ID najlepiej radzą sobie kraje europejskie. Wyjątkiem potwierdzającym regułę jest Estonia, która wyprzedzając epokę wprowadziła elektroniczny dowód ID-kaart już w 2002 r. opierając go o cyfrowe ID. Jest to najbardziej rozwinięty system cyfrowych dowodów na świecie, dając dostęp do 99 proc. usług online. Niemal co drugi Estończyk używał ID-kaart podczas wyborów w 2019 roku. Finowe poprzez portal eID mają dostęp do 900 e-usług sektora publicznego. Holenderskie DigiID to rządowa inicjatywa, z której korzysta 80 proc. obywateli. Rząd zapewnia przedsiębiorstwom dostęp do ponad 650 usług publicznych przez system eHerkenning. W Belgii z aplikacji itsme, która pełni rolę cyfrowego dowodu tożsamości korzysta 80 proc. mieszkańców. FranceConnect oferuje dostęp do 1,4 tys. usług online, a w fazie beta jest aplikacja France Identité. Z kolei w Niemczech, chociaż cyfrowy ID zastąpił w 2017 r. dowód osobisty, 80 proc. Niemców woli używać fizycznych dokumentów.
Na Bliskim Wschodzie w trakcie wdrażania bank ID są Arabia Saudyjska Oman i ZEA, Katar zaś wdraża rządowy ID. W USA trwają pracę nad digital ID. Z cyfrowego walleta oferowanego przez Apple korzystają już mieszkańcy stanów Arizona, Colorado i Maryland. Meksyk jest w trakcie wdrażania bank ID, podobnie jak Brazylia, Chile, Filipiny, Indonezja, HongKong, Malezja, Singapur i Tajlandia czy z krajów afrykańskich – RPA. Wdrażająca bank ID Australia przekonała się o zaletach cyfrowych nośników tożsamości, gdy podczas pożarów płonęły domy, a w nich akty urodzenia, świadectwa czy paszporty.
Dwóch na trzech mieszkańców Singapuru korzysta dziś z narodowej tożsamości cyfrowej (NDI), dającej dostęp do 2 tys. usług oferowanych przez 700 rządowych agend i firm. Biometryczna usługa Identiface weryfikująca twarz użytkownika w połączeniu z podaniem numeru dowodu tożsamości (NRIC) umożliwia logowanie przez cyfrowy kiosk w urzędzie skarbowym, a jeden z banków umożliwia w ten sposób utworzenie konta bankowego. Usługę wykorzystuje się też do sprawdzania tożsamości studentów podczas egzaminów.
Co zmieni europejski portfel tożsamości?
W Europie większość krajów wdrożyła programy tożsamości cyfrowej, ale tylko pięć posiada programy uznawane za dojrzałe, z których korzysta ponad 40 proc. mieszkańców – wynika z analizy firmy Oliver Wyman z 2021. Według planu Digital Compass, do 2030 r. 80 proc. Europejczyków będzie korzystało z tożsamości cyfrowej. Nad cyfrową wersją portfela tożsamości pracują kraje Uniii Europejskiej, zobowiązane do udostępnienia co najmniej jednego rozwiązania. Celem jest wdrożenie Europejskiego Portfela Tożsamości Cyfrowej umożliwiającego spójną identyfikację na terenie Wspólnoty w kontaktach z sektorem publicznym, jak i prywatnym. Jest to zapowiedź zmian, które przyniesie unijne rozporządzenie eIDAS 2.0. dotyczące systemu identyfikacji elektronicznej oraz usług zaufania obejmujących dostawców i stron usług zaufania.
– Mówiąc o systemach identyfikacji elektronicznej myślimy nie tylko o podpisie elektronicznym, ale wykorzystaniu innych tzw. atrybutów cyfrowej tożsamości jak narodowość, stan cywilny, prawo jazdy, dyplom uczelni, pełnomocnictwa czy certyfikaty dotyczące kwalifikacji zawodowych – tłumaczy Krzysztof Klimczak z Authologic. – Dotąd istniała konieczność skanowania dokumentów i ich przesyłania. Wprowadzenie cyfrowego portfela kończy pewną epokę, umożliwiając transgraniczną wymianą informacji związanych z tożsamością. Ułatwi dostęp do komercyjnych serwisów i platform internetowych, które oczekują np. potwierdzenia wieku użytkownika. Posiadacz sam zdecyduje, jakie informacje udostępnia. Wymiana danych w ramach wielu ekosystemów jest koniecznością, bo samymi funkcjonujemy w wielu domenach tożsamości: raz jesteśmy obywatelem, raz pacjentem, a za moment już klientem – precyzuje ekspert.
Globalny rynek weryfikacji tożsamości rozwija się w dwucyfrowym tempie osiągając do końca dekady wartość 34 mld dolarów – wynika z raportu Grand View Research. Za największą część odpowiada segment BFSI, czyli bankowość, usługi finansowe i ubezpieczenia.