W czasie pandemii koronawirusa wielu z nas zaczęło pracować zdalnie, czyli na tzw. home office. Ku uciesze niektórych, a smutku innych, zaczynamy powoli wracać do pracy stacjonarnej. Nieważne, czy pracujemy spod ciepłego koca w salonie, czy z klimatyzowanego biura w wieżowcu, ważne jest nasze bezpieczeństwo w internecie i w realnym życiu. Gdy słyszymy słowo „wirus”, to do głowy przychodzą nam wirusy wywołujące choroby (np. wirus grypy, czy wszystkim już znany koronawirus).
Użytkownicy komputerów zapewne pomyśleli o wirusach, które mogą zaatakować nasz komputer – i to o tych właśnie porozmawiamy.
Wirus komputerowy to złośliwe oprogramowanie, które dokonuje niepożądanych zmian na komputerze. Nazwa wirus odzwierciedla analogiczne działanie tych programów do wirusów znanych z biologii – programy te nie tylko infekują organizm (komputer), ale zazwyczaj mają także zdolność do replikacji (powielania się).
Złapanie wirusa komputerowego jest bardzo proste. To właśnie pozbycie się go jest trudnością, dlatego bardzo ważne jest posiadanie aktualnego programu antywirusowego. Najpopularniejsze antywirusy zazwyczaj wykupywane są w formie subskrybcji (miesięcznej lub rocznej), a okres próbny jest darmowy. Nowoczesne antywirusy chronią nie tylko przed zakażeniem oprogramowaniem malware, ale też przed m.in. wyciekiem naszych danych prywatnych czy śledzeniem naszych plików cookies w sieci.
Jak chronić swoje zdrowie?
Praca przy komputerze bywa męcząca – siedzenie przez kilka godzin w jednej pozycji zdecydowanie nie jest dobre dla naszego ciała. Bóle pleców, głowy, oczu – na pewno to znamy. A najprostszym sposobem na uniknięcie takich objawów jest… przerwa!
5-10 minut odpoczynku po każdej godzinie pracy pozwoli troszkę odciążyć nasz organizm. Ten czas warto przeznaczyć na krótkie ćwiczenia lub spacer – chociażby do kuchni po picie albo do toalety. Nawet tak krótka aktywność pozwoli nam trochę się rozruszać i nabrać więcej energii do dalszej pracy. A w przyszłości to na pewno zaowocuje i, kto wie, może w wieku 70 lat będziemy biegać niczym najlepszy sprinter i skakać wyżej niż kangury?
A jak chronić biuro?
W przypadku ochrony biura czy budynku, warto zainwestować w kamery wewnętrzne i/lub zewnętrzne. Najlepsze są te, do których macie dostęp z poziomu aplikacji na swoim smartfonie. Taką opcję posiadają np. C6N czy C8C od firmy EZVIZ. Warto, aby taka kamera miała kąt widzenia 360 stopni, aby zapewnić Ci jak najdokładniejszą ochronę z każdej strony. Kamery można zamontować w praktycznie każdym miejscu, więc możecie mieć oko na wszystko. A w razie potrzeby włączyć tryb prywatności – jeden klik i obiektyw kamery zasłoni się.
Ale co gdy nie mamy możliwości podłączenia urządzenia?
Wtedy przydatne okażą się kamery bezprzewodowe, na akumulator. Na rynku pojawia się coraz więcej takich aparatów, warto zerknąć chociażby na kamerę BC1C. Ważnym parametrem w przypadku kamer bezprzewodowych (wire-free) jest czas działania na jednym ładowaniu baterii.
Jaki sposób ochrony wybrać?
Najlepiej… wszystkie jednocześnie! Program antywirusowy skutecznie ochroni nasz komputer, natomiast kamera pozwoli poczuć się bezpiecznie w każdym budynku – czy to w domu, czy w biurze.
A nasze zdrowie… cóż, jest tylko jedno, więc czas się rozruszać!