Bezprzewodowy dostęp do internetu to przede wszystkim wygoda – również w domu. Jednak nawet tam możemy być narażeni na cyberzagrożenia. Podpowiadamy, jak tego uniknąć. – Dla cyberprzestępców nie istnieje coś takiego jak granice prywatności, których nie wolno przekraczać. Wręcz przeciwnie – ich celem jest najczęściej pozyskanie najbardziej wrażliwych danych i informacji na nasz temat. Dlatego – nawet korzystając z internetu w domu powinniśmy być czujni – mówi minister Marek Zagórski, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.
Nieograniczony dostęp
Równoczesne korzystanie z sieci przez kilku domowników, na różnych urządzeniach, to w dzisiejszych czasach norma i komfort, z którego trudno już zrezygnować. Na szczęście – nie ma powodu, żeby to robić. Wystarczy odpowiednio zabezpieczyć sieć przed niepowołanym dostępem.
Jeśli pomyśleliście w tym momencie np. o sąsiedzie, który mógłby poznać dane do logowania i podłączyć się do Waszej sieci – to owszem, taka sytuacja jest możliwa, ale to najmniejszy z potencjalnych problemów. Może grozić co najwyżej spowolnieniem prędkości internetu.
Ale uwaga! Do sieci domowej może się dostać również ktoś zupełnie obcy, kogo celem nie będzie skorzystanie z internetu, a… wykradnięcie Waszych haseł, czy dokumentów. Dlatego – bez żadnych wątpliwości – swoją sieć należy chronić.
– Sieć wi-fi, choć zdecydowanie ułatwia codzienne życie, jest znacznie bardziej podatna na ataki z zewnątrz niż tradycyjny LAN, czyli tzw. „internet po kablu”. Warto się przed nimi zabezpieczyć – mówi minister Marek Zagórski.
Klucz do bezpieczeństwa
Przejdźmy do sedna. Jak zadbać o ochronę domowego wi-fi? Podpowiadamy.
Przede wszystkim – stosujcie silne hasła. To reguła, którą przypominamy Wam bardzo często, również teraz. Silne hasła, czyli – długie, złożone, zawierające duże i małe litery, cyfry, znaki specjalne, ale także – unikalne. Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak utworzyć silne hasło sprawdźcie nasze wskazówki.
Ważne! Routery posiadają hasła domyślne, które często nie spełniają zasad silnych haseł. Można je zmienić już podczas pierwszej konfiguracji lub później, w dowolnym momencie.
Domyślna nazwa sieci, czyli SSID, która pełni także funkcję loginu do wi-fi – ją również warto zmienić. Dlaczego? Bo ta ustawiona automatycznie, może być podpowiedzią dla cyberprzestępcy – zdradzać producenta routera, a nawet część hasła.
Wyłączenie funkcji WPS, czyli Wi-fi Protected Setup (dokładna nazwa może się różnić w zależności od producenta urządzenia) – włączona umożliwia podłączenie do sieci bez konieczności podania hasła – wystarczy prosty kod PIN lub naciśnięcie odpowiedniego przycisku na routerze. To niebezpieczne, dlatego warto wyłączyć tę funkcję.
Ograniczenie zasięgu sieci (jeśli to możliwe – może zależeć od urządzenia) – tak, aby można się było do niej dostać tylko w promieniu powierzchni naszego domu, czy mieszkania, a nie np. z ulicy.
Zawsze na czasie
Jest jeszcze coś, o czym powinniście pamiętać – to aktualne oprogramowanie. Jego kolejne wersje pojawiają się m.in. po to, aby wypełnić luki w zabezpieczeniach. Dlatego – sprawdź, czy Twoje urządzenie instaluje aktualizacje automatycznie. Jeśli nie – zaglądaj regularnie, np. raz w miesiącu, na stronę producenta, żeby sprawdzić, czy pojawiła się nowa wersja do pobrania.
Niezależnie od tego, gdzie i w jaki sposób korzystacie z sieci, pamiętajcie też o regularnych aktualizacjach oprogramowania na urządzeniach, za pośrednictwem których się z nią łączycie – komputerach stacjonarnych, laptopach, tabletach, smartfonach.