Na stronie internetowej Dyrektoriatu Generalnego Handlu Komisji Europejskiej, zamieszczono dokument, którego treść stanowi porozumienie antypirackie ACTA. Porozumienie to wzbudzało w ostatnim czasie wiele kontrowersji, a obecnie zostało zawarte w drodze negocjacji, prowadzonych w Tokio. W sprawie ACTA niebawem powinni zabrać głos także specjaliści. Wiele kluczowych kwestii wciąż jest niejasnych.
Wszystko wskazuje na to, że negocjacje w tej sprawie są już ukończone. Dostępna w Internecie wersja porozumienia, stanowi prawdopodobnie jego ostateczną formę. W zapisie pojawiło się sporo zmian, w stosunku do ostro krytykowanych, poprzednich wersji.
Zgodnie z treścią, ACTA nie wymusza wdrażania postanowień porozumienia w krajach, w których nie są one zgodne z lokalnym prawem. Zniknął również zapis o tzw. prawie trzech ostrzeżeń, według którego, dostawcy usług internetowych mieliby prawo odłączać konkretne osoby od sieci, po uprzednim wysłaniu do nich zawiadomienia o nielegalnej działalności. Pominięto także, postulowane przez RIAA, propozycje zaostrzenia kar dla piratów.
Wiele spornych kwestii pozostanie w gestii praw obowiązujących w danym kraju. Wciąż pozostają niejasne szczegóły dotyczące współpracy podmiotów biznesowych i władz, w tropieniu osób nielegalnie udostępniających i pobierających dane z sieci. Jako przykład można podać uzyskiwanie danych osobowych i teleadresowych, na podstawie adresów IP.