Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu, powiedział w środę agencji Bloomberg, że wiedeński sąd arbitrażowy ustalił warunki sprzedaży pakietu Polkomtela należącego do duńskiego TDC.
Przedstawiciel resortu skarbu nie podał jednak żadnych szczegółów co do ustalonych przez sąd warunków. Przyznał, że decyzja sądu
„może być trudna do wprowadzenia w krótkim terminie”. Według wiceministra, transakcja może nie zostać zawarta w 2008 r. – pisze „Parkiet”.
Postępowanie przed wiedeńskim sądem trwa od marca 2006 r. Sprawa toczy się o to, kto przejmie
19,61 proc. papierów Polkomtela, których chce się pozbyć TDC.
Pozostałe udziały komórkowego operatora należą do: KGHM, PKN Orlen i brytyjskiego Vodafone (mają po 19,61 proc. udziałów). 17,56-proc. pulę kontrolują Polskie Sieci Elektroenergetyczne. 4 proc. ma Węglokoks.
Statut Polkomtela gwarantuje proporcjonalne prawa pierwokupu akcji zbywanych przez dotychczasowych akcjonariuszy. Z tej możliwości postanowili skorzystać wszyscy polscy udziałowcy operatora.
Na początku 2006 r. PKN Orlen, KGHM Polska Miedź, PSE i Węglokoks zaakceptowały ofertę duńskiego TDC kupna
14,8 proc. akcji Polkomtela za
650,5 mln euro. Jeśli transakcja doszłaby do skutku, rola Vodafone w operatorze zostałaby zmarginalizowana. Dlatego operator zablokował transakcję w wiedeńskim arbitrażu.
Werdykt miał zapaść jeszcze w sierpniu ubiegłego roku. Potem termin został przesunięty na styczeń. Zapadł, tak przynajmniej twierdzi wiceminister Gawlik, w pierwszej połowie lutego.
Informacji w tej sprawie nie mają jeszcze spółki, które są zaangażowane w sprawę.