Z bankowości mobilnej korzysta coraz więcej osób i nie są to wyłącznie najbardziej zaawansowani technologicznie klienci banków. Z danych zebranych przez Bankier.pl i PRNews.pl wynika, że swoje konto z poziomu telefonu komórkowego obsługuje już ponad 4,3 mln klientów. Liczba użytkowników zwiększa się co miesiąc o ok. 100 tys. Większość banków proponuje swoim klientom aplikacje. Programy dostępne są jednak z reguły na najpopularniejsze systemy mobilne: Android i iOS.
– Bankowość mobilna nie jest już postrzegana jako ciekawostka dla najbardziej zaawansowanych technologicznie klientów banków. Dziś jest to już standardowy kanał dostępu, podobnie jak bankowość internetowa. Większość banków oferuje dostęp do konta z poziomu telefonu komórkowego, a te które jeszcze tego nie zrobiły w pośpiechu nadrabiają zaległości. Bankowość mobilna jest bezpieczna, bo nawet jeśli zgubimy telefon, złodziej nie dostanie się do samej aplikacji. Jest ona chroniona dodatkowymi hasłami i kodami PIN – przekonuje Wojciech Boczoń, analityk Bankier.pl.
Z danych zebranych przez Bankier.pl i PRNews.pl wynika, że banki mają już 4,3 mln aktywnych klientów bankowości mobilnej. Aktywnym klientem jest osoba, która przynajmniej raz w miesiącu loguje się do banku z poziomu aplikacji mobilnej lub serwisu lite. Najwięcej mobilnych klientów ma mBank – ponad 1 mln. Niewiele mniej osób aktywnie korzysta z bankowości mobilnej w PKO Banku Polskim. Trzecie miejsce zajmuje Bank Pekao SA. PKO BP jest natomiast liderem pod względem dynamiki wzrostu użytkowników mobilnych. W ciągu roku przybyło ich 377 tys. Drugie miejsce zajął bank Pekao SA, który od czerwca 2014 roku zwiększył tę liczbę o 255 tys. Trzecie miejsce zajmuje BZ WBK (+ 250 tys.), a czwarte mBank (+ 229 tys.).
Większość banków proponuje swoim klientom aplikacje. Programy dostępne są jednak z reguły na najpopularniejsze systemy mobilne: Android i iOS. Klienci posiadający telefony z innymi systemami mogą jednak korzystać z wersji lite serwisów mobilnych. Do tego wystarczy zwykła przeglądarka internetowa. Kilka banków rozpoczęło też wymianę serwisów transakcyjnych na takie, które wykorzystują tzw. technologię responsywną (z ang. RWD – Responsive Web Design). Taki serwis automatycznie dostosowuje się do ekranu urządzenia, na którym jest wyświetlany. Można go więc wygodnie używać na tablecie lub telefonie.
– Bankowość mobilna w rewolucyjny sposób wpływa na nasze finanse osobiste. Wydatki możemy kontrolować na bieżąco, bo mamy stały dostęp do konta za pośrednictwem smartfona. Część banków oferuje możliwość sprawdzenia stanu rachunku nawet bez konieczności logowania. Do tego dochodzi możliwość zapłaty za pomocą BLIK-a, dzięki któremu w zasadzie nie trzeba przy sobie nosić kart płatniczych – przekonuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.