Były premier Jarosław Kaczyński kazał zagłuszać telefony komórkowe w obrębie Kancelarii Premiera latem, gdy jeden z pokojów zajęły protestujące pielęgniarki. Dziś „Gazeta Wyborcza” publikuje pismo z podpisem Kaczyńskiego – odtajnione przez premiera Donalda Tuska.
Były premier wydaje na piśmie polecenie ówczesnemu szefowi BOR Andrzejowi Pawlikowskiemu.
Gazeta przypomina, że jeszcze przed tygodniem Jarosław Kaczyński twierdził, iż zagłuszanie miało „inne przyczyny związane z bezpieczeństwem państwa”.
Według nieoficjalnych informacji gazety zagłuszanie rozpoczęto już 19 czerwca – gdy przed kancelarię przyszła manifestacja pracowników ochrony zdrowia, Kaczyński zlecił to BOR-owi dopiero 26 czerwca, w dniu, gdy pielęgniarki skończyły protest i wyszły z kancelarii. Pielęgniarki były więc zagłuszane bez pisemnej „podkładki”.