Mimo wcześniejszych gróźb TP SA zrealizuje 16 tys. umów na abonament telefoniczny‚ jakie złożył jej rywal Tele2. To jednak nie jest nawet zawieszenie broni w ostrym konflikcie między operatorami. Nie wiadomo‚ czy za miesiąc TP nie odmówi realizacji kolejnej partii zleceń. – pisze Rzeczpospolita.
TP SA pozwala Tele2 na obsługę klientów we własnej sieci telekomunikacyjnej, za co pobiera od konkurenta hurtowe opłaty. Współpracę oraz wysokość opłat narzucił jednak Urząd Komunikacji Elektronicznej. TP twierdzi‚ że stawki rozliczeniowe są poniżej jej kosztów i uporczywie z nimi walczy. Niedawno sąd powszechny zakwestionował decyzję UKE‚ narzucającą zasady współpracy operatorów. Na tej podstawie TP zaproponowała Tele2 podwyżkę stawek rozliczeniowych‚ grożąc‚ że w przeciwnym razie przestanie przyjmować zlecenia na podłączanie nowych abonentów.
– Do końca marca deklarowaliśmy chęć negocjacji z Tele2‚ a więc zrealizujemy wszystkie zlecenia‚ jakie napłynęły do tej pory. Co będzie za miesiąc, jest sprawą otwartą. Podkreślamy jednak‚ że nie zaprzestaniemy świadczyć usług tym klientom Tele2‚ którzy już zostali podłączeni – mówi Wojciech Jabczyński‚ rzecznik TP.
– Z przyczyn ekonomicznych nie możemy przystać na warunki‚ jakie proponuje TP. Taryfy detaliczne kalkulujemy na podstawie stawek hurtowych‚ jakie zawiera decyzja UKE. Nasze marże nie są wysokie – mówi Piotr Nesterowicz‚ dyrektor generalny Tele2 Polska. Operator ma wprawdzie poparcie UKE‚ które grozi TP wielosetmilionowymi karami za zerwanie współpracy z Tele2. Nie wiadomo jednak‚ czy to wystarczy‚ aby powstrzymać TP.