Jak czytamy w Dzienniku z amerykańskich telefonów znikają gratisowe gry. Operatorzy chcą za komórkową rozrywkę dodatkowych pieniędzy. Im chętniej konsumenci płacą za gry, tym mniej chętnie producenci rozdają je za darmo. Nie zapłacisz dodatkowo, w nic nie zagrasz – na amerykańskim rynku taki obraz zaczyna wyglądać coraz bardziej realnie.