Czy tani hosting jest dla każdego? W jakim przypadku będzie w zupełności wystarczający, a kiedy nie spełni oczekiwań klienta? Co warto wiedzieć, przed zakupem najtańszego hostingu? Tani hosting to pojęcie dość obszerne. Profesjonalne firmy podchodzą do tego terminu poważnie i nawet w najtańszych oferowanych przez nie usługach, klienci dostają bardzo wiele. Niestety na rynku pojawiło się też sporo takich firm, które biorą pieniądze za usługę o znikomej wartości.
Chociaż te kwoty są bardzo niewielkie, to jednak tak nie powinno być.
Komu wystarczy najtańszy hosting?
Na rynku można znaleźć wiele takich dostawców, u których za kilka złotych miesięcznie otrzymujemy 2 GB pojemności dyskowej i bardzo ograniczony transfer. Do kogo kierowane są takie oferty? Do niewielkiej grupy osób. Mogą z nich być zadowoleni ci, którzy prowadzą prywatne blogi, rzadko umieszczają na nich wpisy, a liczba odwiedzających je osób jest bardzo niewielka. W innym przypadku, w którym nawet początkujący blog ma w przyszłości być coraz chętniej czytanym, to taka oferta nie wystarczy. Na szczęście już za niecałe 10 złotych miesięcznie, czyli niewiele więcej, można otrzymać aż 60 GB powierzchni dyskowej i nieograniczony transfer, jeżeli usługodawcą będzie duża, profesjonalna firma, np. domeny.pl.
Najważniejsze firmy hostingowe, które również dostarczają innych rozwiązań (np. serwer vps, serwer dedykowany, domeny, e-podpis), proponują zazwyczaj oferty o największym zakresie usług i najniższej cenie. Kupując taki tani hosting, można również liczyć na inne dodatki w postaci np. certyfikatu SSL za złotówkę lub atrakcyjnych zniżek na inne usługi.
Małe i średnie firmy, początkujące blogi, które będą się rozwijać i jednoosobowe działalności, potrzebują hostingu z nielimitowanym transferem i konkretną powierzchnią dyskową, która wystarczy nie tylko na samym początku, ale również w późniejszym czasie. Trzeba jednak pamiętać, że dla początkującego przedsiębiorcy dobra oferta jest przede wszystkim tania, czyli niegenerująca dodatkowych kosztów.