Jeden na dziesięciu użytkowników smartfonów zużywa ponad 90 procent limitu swoich mobilnych danych. Co więcej, badania dotyczące zarządzania ruchem video w sieci wskazują również, że 60 procent wszystkich danych, w bieżącym roku, będą stanowić pliki video. To sprawia, że dostawcy usług sieciowych planują ograniczenia limitów w swoich ofertach i planach transferu danych. Być może zmienią się taryfy.
Efekty badań przeprowadzonych przez Bytemobile już wkrótce będą widoczne na rynku.
Dla przykładu operator T-Mobile wprowadza ograniczenie pobierania danych z 3 GB do 500 MB. Dotyczy to oczywiście smartfonów z Androidem. W innych taryfach była to wielkość 1 GB. Z początkiem lutego, przekroczenie limitu 500 MB skutkować będzie ograniczeniami dostępu do Internetu.
Paradoksalnie, średnia prędkość usług dostępu do Internetu będzie rosła. Niektórzy europejscy operatorzy, jak O2 czy Vodafone, już oferują dostęp via 3G na poziomie 2,9 MB.
Co ciekawe, większych ograniczeń limitów, jako jedyny, nie wprowadził operator 3, kierując swoją uwagę na użytkowników chcących mieć nielimitowaną ilość danych na swoich smartfonach.
Rodzi się więc potrzeba bardziej przemyślanych sposobów zarządzania limitami danych, ściąganych z Internetu przy pomocy smartfonów.
hmmm
No, ciekawe, ciekawe. Ja też jestem posiadaczem smartfona, ale nie tak często korzystam na telefonie z Youtube'a naprzykład. Więc… 😛