Departament Bezpieczeństwa Państwa Litwy wydał ostrzeżenie dotyczące wzmożonej aktywności chińskich służb wywiadowczych, które nasilają cyberszpiegostwo z wykorzystaniem mediów społecznościowych.
Niebezpieczne media społecznościowe
Chociaż w wiadomościach często pojawiają się grupy z Rosji, krajów byłego Związku Radzieckiego lub Korei Północnej, nie są to jedyne podmioty zainteresowane danymi obywateli innych krajów. Chiński wywiad jest również bardzo aktywny i stara się zebrać jak najwięcej informacji za pośrednictwem portali społecznościowych, próbując ustalić sieci kontaktów konkretnych osób. Metoda ta prowadzi atakujących do urzędników, polityków, dziennikarzy, biznesmenów i naukowców.
„Chińskie służby wywiadowcze nasiliły także cyberszpiegostwo przeciwko Litwie” – stwierdził w komunikacie prasowym Departament Bezpieczeństwa Państwowego Litwy. „Aktorzy cybernetyczni powiązani z Chinami regularnie skanują podatności na zagrożenia w sieciach litewskich instytucji rządowych w celu penetracji ich sieci i wydobywania danych”.
„Obecnie priorytety chińskiego wywiadu przesunęły się w stronę spraw wewnętrznych Litwy, podziałów politycznych i polityki zagranicznej. W najbliższej perspektywie chińskie służby wywiadowcze prawdopodobnie będą dążyć do gromadzenia informacji na temat wyborów krajowych na Litwie, zarówno prezydenckich, jak i parlamentarnych, a także wyborów do Parlamentu Europejskiego” – dodała agencja.
Turyści na celowniku chińskiego rządu
Wileńskie władze twierdzą, że chińscy agenci wykorzystują sieci społecznościowe do wybierania potencjalnych ofiar. Wzrost liczby ataków za pośrednictwem tego nowego wektora wynika z tego, że zdolności Litwy do ochrony danych przed bezpośrednimi atakami są zbyt duże.
Departament Bezpieczeństwa Państwowego Litwy twierdzi również, że celem są obywatele Litwy podróżujący do Chin, ponieważ prawdopodobnie można się do nich zbliżyć podczas ich wizyt w krajach trzecich, szczególnie w Azji Południowo-Wschodniej.
Tego rodzaju ostrzeżenie skierowane do Litwinów stanowi mocne przypomnienie, że inne kraje mogą być nimi zainteresowani i że media społecznościowe są niezwykle przydatnym wektorem ataku dla zdeterminowanego podmiotu państwowego.
– Korzystając z mediów społecznościowych, powinniśmy zawsze mieć na uwadze to, że informacje, które pozostawiamy w sieci, mogą być wykorzystane zarówno przez niebezpieczne grupy przestępcze, jak i podmioty finansowane przez nieprzychylne kraje. Dlatego powinniśmy zawsze pamiętać o tym, aby minimalizować swój ślad cyfrowy, używać silnych i unikalnych haseł oraz korzystać ze skutecznego systemu antywirusowego – mówi Arkadiusz Kraszewski z firmy Marken Systemy Antywirusowe, polskiego dystrybutora oprogramowania Bitdefender.