Sprawa ACTA nie jest przesądzona. Trwa proces ratyfikacji porozumienia. W na początku tygodnia będzie spotkanie w tej sprawie premiera z szefem MSZ, ministrem kultury i ministrem cyfryzacji – powiedział rzecznik rządu Paweł Graś w programie Moniki Olejnik „Siódmy Dzień Tygodnia” w Radiu Zet. Graś uważa również, że zablokowanie niektórych serwisów rządowych w nocy z soboty na niedziele nie było efektem rozmyślnego ataku, co sugerowała Olejnik.
– Rządowe serwisy zostały zablokowane na tej samej zasadzie co strony UEFA, gdy zaczęła się sprzedaż biletów na Euro. Powodem było po prostu duże zainteresowanie. Notowaliśmy kilka milionów wejść, a do nich dołączyli się ci, którzy specjalnie generują dodatkowy ruch. Ale treść stron nie została zmieniona. Ważne jest to, że sprawa ACTA nie jest przesądzona. Trwa proces ratyfikacji porozumienia. Dyskusje będą się toczyć na całym świecie, także na szczeblu unijnym. Na szali jest z jednej strony wolność Internetu, a na drugiej – poszanowanie praw autorskich. Trzeba znaleźć między tymi szalami równowagę, to nie jest tylko polski problem – powiedział Graś.
Co warto wiedzieć o ACTA
ACTA jest umową międzynarodową, której sygnatariuszem oprócz Polski i innych krajów członkowskich jest sama Komisja Europejska. Większość kontrowersyjnych przepisów, na które wskazują organizacje pozarządowe w ramach spotkań grupy Dialog, są częścią tzw. acquis communitaire – czyli leżą w kompetencji Unii Europejskiej. Zatem niezależnie od decyzji Polski dotyczącej przystąpienia do umowy, dyskusję trzeba prowadzić na poziomie europejskim. Umowa musi jeszcze przejść przez procedurę ratyfikacji w Parlamencie Europejskim. Tam z pewnością czekać nas będzie gorąca debata.
Podpisy krajów członkowskich są niezbędne ze względu na ewentualną konieczność dostosowywania prawa w zakresie nie objętym jurysdykcją UE – np. prawa karnego. W przypadku Polski, ministerstwa gospodarki i kultury deklarują, że żadne zmiany prawa nie są konieczne. Ich zdaniem polskie prawo już jest dostosowane do wymogów ACTA.