Dziennikarze twierdzą, że dbają o bezpieczeństwo swoich komputerów i urządzeń mobilnych. Zapominają jednak o kilku podstawowych zasadach – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie mBanku. Instytucja rozpoczęła dziś kolejną edycję kampanii społecznej #uwazniwsieci, która ma uświadamiać o zagrożeniach czekających na nas w sieci. Aż 93 proc. dziennikarzy twierdzi, że dobrze sobie radzi z nowymi technologiami – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie mBanku przez
PressInstitute.
Dziennikarze niemal zgodnie twierdzą, że zwracają baczną uwagę na informacje o zagrożeniach w sieci, czytają komunikaty o bezpieczeństwie wysyłane przez banki (90,5 proc.) Przedstawiciele mediów stale aktualizują oprogramowanie i korzystają z „antywirusów”… ale jedynie na komputerach stacjonarnych. Tylko co trzeci dziennikarz ma program antywirusowy w swoim telefonie! A przecież popularne smartfony niewiele różnią się od komputerów. Przechowujemy w nich mnóstwo cennych i osobistych informacji, obsługujemy za ich pomocą służbową pocztę i logujemy się do bankowych aplikacji. Tymczasem niemal co trzeciemu z pytanych dziennikarzy zdarzyło się „bankować” za ich pomocą w otwartej sieci WiFi! Hasło do poczty regularnie zmienia tylko 22 proc. z nich. Aż 41,3 proc. nigdy nie zmieniało hasła do konta bankowego.
– Wyniki badania jasno więc wskazują, że nawet osoby zawodowo zajmujące się komunikacją, nie do końca zdają sobie sprawę z zagrożeń jakie niosą ze sobą nowoczesne technologie. Edukacja to wyzwanie, przed którym stajemy my wszyscy – instytucje finansowe, media, jak i sami klienci – mówi Jarosław Górski, dyrektor departamentu bezpieczeństwa mBanku.
mBank już po raz trzeci przygotował kampanię społeczną #uwazniwsieci skierowaną nie tylko do swoich klientów, ale również do wszystkich użytkowników internetu. Zwraca w niej uwagę na najpopularniejsze metody stosowane przez cyberprzestępców i wyjaśnia jak się przed nimi bronić. Powstały trzy spoty, których celem jest zwrócenie uwagi na problem.
– W jednym ze spotów lekarz odpowiada na pytanie o szczególnie groźne wirusy. Spodziewamy się typowo medycznej odpowiedzi, tymczasem doktor przyznaje, że niedawno otworzył nieznany załącznik z maila, który zainfekował komputer. Pokazujemy zwykłych ludzi w ich codziennej pracy w kontekście zagrożeń płynących z internetu: fałszywych maili, linków kierujących na zawirusowane strony czy logowania się do banku z otwartych sieci WiFi – mówi Iwona Ryniewicz, dyrektor departamentu komunikacji i strategii marketingowej mBanku. – Kierujemy je nie tylko do osób indywidualnych, ale także do przedsiębiorców – dodaje.
Spoty odsyłają na stronę mBank.pl/uwazniwsieci, na której znajduje się Internetowy Kodeks Bezpieczeństwa. W dziesięciu punktach przedstawia najważniejsze zasady odpowiedzialnego korzystania z sieci. Współautor Kodeksu – Piotr Konieczny z serwisu niebezpiecznik.pl – mówi na przykład dlaczego otwarcie nieznanego załącznika lub linka z maila może spowodować utratę cennych danych lub pieniędzy. W formie krótkich filmów demaskuje najpopularniejsze i najczęstsze metody przestępców.
Koncepcję kampanii społecznej przygotowała agencja Bimers, działania online opracował VML, a zakupem mediów zajął się Mindshare. Spoty w reżyserii Tomasza Koneckiego wyprodukowała Flota Filmowa. Reklamy będzie można zobaczyć w telewizji i internecie.