40 lat. Tyle czasu minęło od momentu legendarnej i jedynej wizyty Davida Bowiego w Warszawie. Kultowy muzyk powrócił na warszawskie ulice dzięki wspólnemu projektowi Stacji Muranów oraz darczyńców, wśród których nie mogło zabraknąć firmy Microsoft. Na warszawskim Żoliborzu, na ścianie budynku przy ulicy Marii Kazimiery, podobiznę artysty uwiecznił Dawid Celek. Wrocławski artysta podczas prac nad muralem wykorzystywał Microsoft Surface Pro 4.
21 kwietnia 1976 roku na Dworcu Gdańskim zatrzymał się skład pociągu Moskwa-Paryż, z którego wysiadł David Bowie. Korzystając z dłuższego postoju brytyjski artysta, przespacerował się w okolice placu Komuny Paryskiej (obecnie: Plac Wilsona), gdzie w lokalnej księgarni kupił kilka książek i płyt winylowych. Wśród tych ostatnich znalazły się utwory Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. I to właściwie wszystko, co wiemy o pierwszej wizycie Bowiego w Warszawie.
– 40 lat temu David Bowie po raz pierwszy odwiedził – socjalistyczną wówczas – Warszawę. Zainspirowany tym pobytem napisał utwór „Warszawa”, który ukazał się rok później na płycie „Low”. Chcieliśmy upamiętnić tę wizytę wielkiego artysty w naszym mieście, na Żoliborzu. Dzięki akcji crowdfundingowej oraz wsparciu sponsorów, takich jak Microsoft, udało się zaprojektować mural na ścianie przy ul. Marii Kazimiery 1 – mówi Łukasz Prokop, wiceprezes Stowarzyszenia Stacja Muranów, pomysłodawców akcji Mural dla Davida Bowiego.
Społecznościowa zbiórka funduszy zajęła miesiąc, a prace nad samym muralem trwały ponad tydzień. Autorem koncepcji muralu z Davidem Bowiem jest imiennik artysty – Dawid Celek. To wrocławski twórca, mieszkający na co dzień w Berlinie. Na jego artystyczną wizję zagłosowało ponad 4 tysiące internautów.
– Na muralu widnieje twarz Davida Bowiego, nawiązująca do słynnego zdjęcia z okładki albumu „Aladdin Sane”. Przecina ją kształt błyskawicy, w którym widnieje Pałac Kultury i Nauki. Całość zajmuje powierzchnię około 70 m2 – mówi Dawid Celek, twórca muralu.
Podczas projektowania muralu Davida Bowiego wrocławski artysta korzystał z Microsoft Surface Pro 4, czyli najnowszego urządzenia autorstwa Microsoftu. Obraz powstały na Surface był następnie rzucony na ścianę, na której powstawał mural. Podobne wydarzenia z artystami ulicznymi Microsoft organizował na całym świecie pod hasłem Designed on Surface.
– Patrząc na ten mural widzimy, jak fantastycznych rzeczy artyści mogą dzisiaj dokonywać dzięki talentowi i nowym technologiom. Dla wielu David Bowie to nie tylko ikona muzyki. To także symbol niezależności, twórczości, nowatorskiego podejścia i pasji. Takim symbolem w świecie technologii jest dla nas Surface. Cieszymy się, że to właśnie na naszym urządzeniu Dawid Celek urzeczywistniał swoją wizję. Surface to dla nas coś więcej niż tablet, który może zastąpić komputer. To urządzenie pozwalające na pracę twórczą, z którego mogą korzystać graficy czy architekci, pracujący na programach mocno obciążających procesor. Dzięki dołączanemu pióru Surface Pen, które wykorzystywał Dawid, Surface jest w stanie rozpoznać każdy, nawet najdrobniejszy nacisk czy muśnięcie – mówi Dominik Sołtysik, Surface Category Lead w polskim oddziale Microsoft.