czwartek, 21 listopada, 2024

Nasze serwisy:

Więcej

    Microsoft Lumia 550 – recenzja (wideo)

    Zobacz również

    Przed wami mocno budżetowa Lumia 550, działająca w oparciu o mobilnego Windowsa 10. Czym zaskoczyła bardzo pozytywnie, a co nie do końca w niej zagrało? Tego dowiecie się z testu. Na dane i aplikacje znajdziecie tu 8 GB wbudowanej pamięci flash. Niewiele, ale na całe szczęście w Lumii 550 nie zabrakło obsługi dodatkowych kart microSD.

    - Reklama -

    Wygląd i wykonanie
    Pierwsze spostrzeżenie po wzięciu Lumii 550 do ręki: plastikowa obudowa ma tendencje do nieprzyjemnego dla ucha trzeszczenia. Ale spokojnie – to jedyna poważna wada jeśli chodzi o jakość wykonania. Obudowa jest dość gruba, a co za tym idzie – sprawia bardzo solidne wrażenie i wydaje się odporna na drobne uszkodzenia. Wykorzystane tworzywo sztuczne jest dobrej jakości, a przy tym odporne na nieestetyczne 'palcowanie’.

    Tylną klapkę – dostępną w dwóch kolorach: białym i czarnym – można bez problemu zdjąć, by np. wymienić baterię. Telefon bez problemu da się obsłużyć przy pomocy jednej ręki, za co oczywiście należy się duży plus. Całość waży 142 gramy, a więc jest konkretnie i solidnie, co mi akurat w przypadku smartfonów bardzo przypada do gustu.

    Podobać może się również wygląd Lumii 550. Klasyczny design, nawiązujący jakby do niektórych modeli iPhone’a, robi dobre wrażenie. Psują je nieco zbyt duże ramki wokół wyświetlacza i obiektyw aparatu wystający ponad obudowę, czego przy dość dużej grubości (9,9 mm) można było chyba uniknąć. Poza tymi mankamentami wygląd smartfonu sprawia pozytywne wrażenie.

    Wyświetlacz i aparaty

    Jakość obrazu wyświetlanego na ekranie tego, bądź co bądź, mocno budżetowego smartfonu jest chyba jego największą zaletą. Lumia 550 zaskakuje dobrym nasyceniem i naturalną temperaturą kolorów; kontrast, jasność i kąty widzenia są odpowiednio wysokie, a ostrość bardziej niż zadowalająca. Na 4,7-calowym ekranie (według mnie to idealny rozmiar) wyświetlającym obraz w rozdzielczości HD mieści się 312 pikseli na cal, co jak na budżetowca jest bardzo dobrym wynikiem. W okresie zimowym do szczęścia brakuje tylko możliwości obsługi w rękawiczkach, znanej z innych Lumii. Cóż, nie można mieć wszystkiego, zwłaszcza za takie pieniądze.

    Kolejne zaskoczenie to bardzo przyzwoity aparat fotograficzny, raczej rzadko spotykany w sprzętach z tej półki cenowej. Oczywiście nie należy spodziewać się po nim cudów, ale jest lepiej niż u większości konkurencji z tego samego segmentu. Tylny aparat posiada 5-megapikselową matrycę, wspomaganą przez diodę doświetlającą LED. Jakość fotografii wykonywanych w dobrych warunkach oświetleniowych jest naprawdę niezła, dużo gorzej jest natomiast z tymi robionymi w nocy. O bardzo ostrych zdjęciach z zacięciem artystycznym oczywiście zapomnijcie, ale jako poręczny, kieszonkowy aparat Lumia 550 sprawdza się naprawdę w porządku.

    Na pochwałę zasługuje też interfejs aplikacji aparatu – przejrzysty, prosty w obsłudze. Przy pomocy aparatu można też kręcić filmy w maksymalnej rozdzielczości 1280 x 720 pikseli z prędkością 30 klatek na sekundę. Przednia kamerka spokojnie nadaje się za to do prowadzenia wideorozmów; o urokliwych selfie raczej zapomnijcie.

    Wydajność i system operacyjny
    Jeśli chodzi o wydajność, to w przeciwieństwie do ekranu i aparatu tutaj obyło się raczej bez większych niespodzianek. Budżetowa Lumia 550 działa tak, jak można by się tego po niej spodziewać – raczej niespiesznie. Jak się okazuje, czterordzeniowy Snapdragon 210 i tylko 1 GB pamięci RAM to trochę za mało, by udźwignąć ciężar systemu operacyjnego Windows 10.

    Co ciekawe, spadki wydajności są zauważalne nie tyle w grach i aplikacjach (oczywiście mowa o tych na miarę możliwości budżetowców), ale właśnie w działaniu systemu. Nie ma tragedii, ale interfejs lubi od czasu do czasu lagować i wystawiać naszą cierpliwość na próbę. Sam Windows 10 jest zaś bardzo ładny i estetycznie zaprojektowany, ale być może pewnym błędem było implementowanie go w smartfonie z tej półki cenowej.

    Podsumowanie
    Nie wszystko zagrało tutaj tak jak trzeba, ale Lumia 550 to tani smartfon, który potrafi pozytywnie zaskoczyć. Przede wszystkim wygrywa swoim bardzo przyzwoitym ekranem, który wyróżnia ten model na tle budżetowej konkurencji. Główny aparat również daje radę. Nieco gorzej jest z wydajnością, wynikającą przede wszystkim ze słabej optymalizacji systemu Windows 10, którą Microsoft z pewnością będzie sukcesywnie poprawiał przy kolejnych aktualizacjach. Jeśli  jesteście w stanie zaakceptować problemy z płynnością systemu, to możecie zakup Lumii 550 rozważyć. Na szczęście zalet jest tu o wiele więcej, niż wad.

    ŹródłoT-Mobile
    guest
    0 Comments
    najnowszy
    najstarszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    - Reklama -

    Najnowsze

    Dołącz ze SkyCash do programu Mastercard Bezcenne Chwile

    Bezcenne Chwile to wyjątkowy program, w którym płatności pracują na Ciebie! Płać kartą Mastercard zarejestrowaną w programie w aplikacji SkyCash...