Cyfrowa transformacja wywiera coraz większy wpływ na wszystkie elementy naszego życia, także te związane z ochroną zdrowia. Dodatkowo, wykorzystanie technologii informatycznych to jeden z fundamentów Europejskiej Agendy Cyfrowej, w ramach której jednym z kluczowych działań są inicjatywy zakładające poprawę sytuacji gospodarczej i dążenia do zrównoważonego rozwoju cyfrowej przyszłości społeczeństwa.
Rozwiązania telemedyczne, oferowane zarówno w formie video konsultacji przez komunikatory, jak i aplikacje mobilne monitorujące poszczególne parametry organizmu, pozwalają nie tylko oszczędzić czas niezbędny do prawidłowej diagnozy. Dzięki gromadzeniu coraz większej ilości danych umożliwiają tworzenie pełniejszego obrazu pacjenta, co w konsekwencji prowadzi do możliwości przewidywania kolejnych schorzeń, czy nagłych przypadków chorób.
Cyfrowy pomocnik
Nowe trendy związane z leczeniem pacjentów nie byłyby możliwe, gdyby nie tak dynamiczny rozwój rynku informatycznego i usług cyfrowych dla medycyny. Coraz powszechniejsze trendy technologiczne, takie jak np. Internet Rzeczy (IoT), pozwalający na podłączenie czujników przesyłających w czasie rzeczywistym ogromne ilości danych, które potem analizowane są z wykorzystanie zaawansowanych mechanizmów (tzw. Big Data), mają znaczenie także dla przyszłości naszego leczenia.
Firma badawcza Gartner szacuje, że do 2020 roku będzie 25 miliardów „rzeczy” podłączonych do sieci. Do tego dochodzą kwestie analizy ruchu możliwe dzięki czujnikom kinetycznym i tzw. rzeczywistość rozszerzona, które otwierają przed lekarzami, rehabilitantami i innymi specjalistami całkowicie nowe możliwości. Dzięki temu możemy już nie tylko liczyć na szybką konsultację przez popularnego Skype’a, ale także na to, że nasz cały organizm może być odwzorowany w systemie informatycznym/komputerze, a odpowiednie algorytmy sprawdzą, które jego obszary wymagają interwencji lekarza.
Wirtualne serce na dłoni
To, co do niedawna wydawało się jeszcze pieśnią przyszłości albo sceną z filmu science fiction, dzisiaj już jest codziennością. Startup medyczny MedApp wykorzystuje w swojej działalności okulary do rzeczywistości rozszerzonej (AI) Microsoft HoloLens. Dotychczas używane w rozrywce, coraz częściej sprawdzają się także w innych dziedzinach życia: architekturze, przemyśle, edukacji, czy właśnie w medycynie. Firma wykorzystuje chmurę Microsoft Azure jako podstawę do tworzenia swoich produktów i usług na rzecz prowadzenia zdalnych badań EKG w czasie rzeczywistym, które dodatkowo są wspierane przez mechanizmy uczenia maszynowego.
Tak agregowane dane pozwolą zbierać pełną dokumentację medyczną w jednym miejscu, dzięki czemu lekarze mają wygodniejszy i o wiele szybszy dostęp do raportów, wyników badań i analiz. Wszystkie trafiają do jednego centralnego raportu o pacjencie. Z drugiej strony firma pracuje nad stosowaniem okularów HoloLens na rzecz realizacji procedur kardiologii interwencyjnej. Wykorzystując rzeczywistość rozszerzoną lekarze mogą swobodnie przejść przez kolejne etapy zabiegu, mieć podgląd wszystkich tkanek i przygotować się odpowiednio na to, co może wydarzyć się w trakcie właściwego zabiegu.
Sprawny ruch wspomagany technologią
Aplikacje na rzecz naszego zdrowia to nie tylko te, które monitorują poszczególne parametry. To także usługi, dzięki którym mamy szansę poprawić sprawność fizyczną, skorygować postawę, czy zadbać o prawidłową rehabilitację po kontuzjach. Firma Kinetisense wykorzystuje w tym celu popularny w świecie rozrywki kontroler ruchu Microsoft Kinect 2, dzięki któremu jest w stanie szybko i dokładnie rozpoznawać ludzkie ciało i rejestrować ruchy pacjenta. Firma specjalizuje się w dostarczaniu dokładnych danych biometrycznych, które usprawniają codzienną pracę fizjoterapeutów, kręgarzy, kinezjologów, czy trenerów osobistych. Aplikacja wykorzystuje mechanizmy uczenia maszynowego dostępne w chmurze Microsoft Azure oraz autorskie algorytmy twórców w celu gromadzenia i jak najpełniejszej analizy danych dotyczących ruchu ciała w czasie rzeczywistym. Co ciekawe, technologia dostarczana przez firmę jest wykorzystywana nie tylko w medycynie, ale także w przemyśle filmowym, terapii sportowej, robotyce czy badaniach nad organizmem ludzkim.