Zgodnie z badanami LivePerson Inc, ponad 65 proc. millenialsów i przedstawicieli generacji Z zamiast osobistego kontaktu z drugim człowiekiem woli komunikować się za pośrednictwem urządzeń elektronicznych. Online spędzamy średnio 1 dzień tygodniowo. Jak radzimy sobie w budowaniu relacji? 24 godziny tygodniowo spędzamy online. Tyle, zgodnie z danymi brytyjskiego Office of Communiactions (Ofcom) wynosi średni czas, który spędza online mieszkaniec Wielkiej Brytanii.
To aż 2 razy więcej niż 10 lat temu. Aż 1/5 dorosłych przyznaje, że poświęca na surfowanie po internecie 40 godzin tygodniowo – czyli dokładnie tyle, ile trwa tydzień etatowej pracy! Dodatkowo, zgodnie z danymi Qualtrics and Accel, millenialsi aż 150 razy dziennie sprawdzają, czy na ekranie ich telefonu pojawiły się nowe powiadomienia. Jak przekonują naukowcy, podczas sięgania po urządzenie w mózgu uwalnia się dopamina, która daje poczucie spełnienia.
Podobny obraz rysuje się za oceanem. Amerykańscy eksperci prognozują, że w 2019 roku urządzenia mobilne prześcigną pod względem poświęcanego czasu telewizję. Już w trwającym, 2018, roku czas ten miał wynieść ponad 3,5 godziny. Zbliżone statystyki pozwalają mówić o globalnym trendzie i zmianie pokoleniowej, której jesteśmy obserwatorami.
Na wyciągnięcie ręki
Smartfony stały się najlepszymi przyjaciółmi obecnych 18 – 34 – latków. Aż 70 proc. „igreków” i „zetów” śpi z telefonem tuż obok łóżka, a ponad 65 proc. przyznaje, że zabiera telefon do łazienki. Niemal 70 proc. ankietowanych wyobraża sobie świat, w którym wszystkie transakcje zakupowe będą się odbywać online. Intuicyjność smartfonów i szybki dostęp do potrzebnych danych i aplikacji sprawiają, że telefony z powodzeniem zastąpiły tradycyjne urządzenia i gadżety, na przykład portfele.
Swiping odchodzi do lamusa
Przywiązanie do technologii i smartfonów ma znaczący wpływ na różne sfery życia współczesnych 20- i 30 – latków. Przesunięcie komunikacji ze świata realnego do tzw. digitalu wpływa na budowanie relacji międzyludzkich. Dowodem na zmianę pokoleniową jest ogromna popularność, którą w ostatnich latach cieszyły się aplikacje wykorzystujące mechanizm „swipe”. Jego działanie było proste: wystarczyło jedno kliknięcie, by zaakceptować lub odrzucić sylwetkę prezentowanej na ekranie kobiety lub mężczyzny.
Jak pokazały analizy zachowań użytkowników aplikacji opartych o mechanizm swipe, nie służył on do budowania długofalowych, a raczej krótkich, często czysto przyjacielskich relacji. Dodatkowo, aplikacje te często były wykorzystywane nie do poszukiwania nowych znajomości, ale do weryfikacji przez użytkownika swojej atrakcyjności.
– Obecnie jesteśmy obserwatorami nowej ery – ery post-swipingu. Młodzi ludzie mają jasno sprecyzowane oczekiwania w stosunku do swojego najbliższego otoczenia. Chcą poznawać ludzi o podobnych zainteresowaniach i poglądach. Szkoda im czasu na rozczarowania – zauważa Tomasz Henel, twórca gry społecznościowej Royals App, której 53 proc. stanowią przedstawiciele millenialsów, a 42 proc. to reprezentanci pokolenia Z. W przypadku Royals App, celem użytkownika jest nie tylko poznanie nowych, intrygujących osób i zbudowanie z nimi relacji w świecie rzeczywistym, ale również dołączenie do wąskiej społeczności posiadaczy tytułu Royals.
Ile czasu dziennie „igreki” i „zety” spędzają na szukaniu miłości?
Jak pokazuje analiza aktywności użytkowników aplikacji Royals App, kobiety spędzają na odkrywaniu paczek znajomych i przyznawaniu im punktów nawet 2 godziny dziennie. Mężczyźni natomiast poświęcają na grę Y godzin. Użytkownicy wykazują się największą aktywnością w godzinach wieczornych i w nocy. Wówczas wymieniają również najwięcej wiadomości.
Aspiracje i unikalne doświadczenia
– Cechą charakterystyczną millenialsów są wysokie aspiracje w stosunku do samych siebie i otaczającego ich świata. Nasi użytkownicy chcą osiągać sukcesy. Walczą o wysokie miejsca w miesięcznych rankingach, deklarują przywiązanie do luksusowych marek i poszukują unikalnych doświadczeń. Często porównują się z innymi, obserwując profile potencjalnych konkurentów w mediach społecznościowych – zauważa Tomasz Henel.
Jeszcze 3 lata temu, w badaniu prowadzonym w Polsce przez IPSOS, millenialsi deklarowali, że rzadko przenoszą wirtualne relacje do świata realnego, a online szukają znajomości czysto koleżeńskich i wykorzystują aplikacje do zbierania doświadczeń. To, czy era post-swipingu i wzrost znaczenia technologii mobilnych wpłyną na postawy kolejnych pokoleń i zmieni zachowania młodych ludzi, okaże się dopiero za kilka lat