czwartek, 13 marca, 2025

Nasze serwisy:

Więcej

    Młodzi gracze w ogniu cyberprzestępców. Jak powiedzieć oszustom game over?

    Zobacz również

    • Gry i serwisy im poświęcone przyciągają 2,6 mln dzieci w Polsce w wieku 7-14 lat, i 1,4 mln młodzieży w wieku 15-18 lat.
    • Świat gamingu niesie olbrzymie ryzyka strat finansowych i uzależnień, a szczególnie podatni na przestępstwa cyfrowe mogą być młodzi gracze, którym brakuje wiedzy dotyczącej cyberbezpieczeństwa.

    - Reklama -

    Liczba graczy w górę, wartość rynku – również

    Gaming to dziś globalny biznes, który stale rośnie. Liczba graczy na świecie to przynajmniej 3,4 mld osób, co oznacza wzrost rok do roku o 4,5% . Globalna liczba graczy korzystających z płatnych opcji w grach i samych płatnych gier według szacunków wzrosła o 5,0% do 1,5 miliarda w 2024 roku i osiągnie 1,67 miliarda do 2027 roku.

    Tak duży rynek musiał znaleźć się w obrębie zainteresowania cyberprzestępców. Gry video i online są rozrywką, po którą chętnie sięgają młodzież i dzieci, czyli grupa najmniej świadoma zagrożeń, a co za tym idzie szczególnie narażona na działania oszustów – uważa Beniamin Szczepankiewicz, analityk laboratorium antywirusowego ESET.

    Opublikowane wraz z początkiem marca opracowanie „Internet dzieci. Raport z monitoringu obecności dzieci i młodzieży w internecie” pokazują jak ważne dla dzieci i młodzieży są gry. W grupie wiekowej 15–18 lat z gier i serwisów internetowych o grach skorzystało w Polsce 1,39 mln użytkowników, z czego 1,35 mln łączyło się z nimi za pośrednictwem urządzeń mobilnych, do których często mamy podpięte mechanizmy płatności. Z kolei w grupie dzieci w wieku 7–14 lat aż 2,6 mln osób skorzystało z gier i serwisów internetowych o grach (2,56 mln użyło do tego celu urządzeń mobilnych).

    Na globalne wzrosty finansowe rynku wpływ ma nie tylko rosnąca liczba graczy, ale też zmiany w modelach sprzedaży. Coraz więcej gier opiera się na modelu subskrypcyjnym, który wymaga cyklicznych płatności, podczas gdy jeszcze kilka lat temu wystarczyło zapłacić raz, by cieszyć się rozrywką bezterminowo. Ponadto aby dać graczom szanse na postępy, w wielu grach wprowadzono ulepszenia zdobywane dzięki gromadzonym lub kupowanym w wirtualnym sklepie punktom. Ta pierwsza opcja wymaga cierpliwości i czasu – druga: podpiętej karty płatniczej.

    I właśnie wprowadzenie tzw. loot boxów, czyli kupowanych ulepszeń, np. paczki zawodników w grze sportowej czy dodatkowych broni w grach strzelanych otworzyło nową gałąź gamingowego biznesu. Działanie loot boxów przypomina grę w ruletkę, gdyż gracz nigdy nie ma pewności co do zawartości zakupionej paczki. To zachęca do kupienia kolejnej paczki. I kolejnej. Według branżowych szacunków do końca 2025 r. rynek loot boxów ma być warty aż 25 mld dolarów.

    Zakupy w sieci, które są ryzykiem

    Wokół najpopularniejszych gier tworzą się rozbudowane społeczności, w ramach których gracze wymieniają się doświadczeniami i… handlują.

    Zewnętrzne strony internetowe umożliwiają graczom handel przedmiotami za prawdziwe pieniądze. Witryny te często działają w szarej strefie i nie podlegają żadnym regulacjom, co otwiera oszustom szanse na skuteczne działanie i np. udostępnianie ofert wyłudzających środki lub dane. Popularne jest infekowanie komputerów graczy złośliwym oprogramowaniem pod przykrywką tzw. game-cheat’ów. Dodatkowo cyberprzestępcy podszywają się pod producentów gier, tworząc fałszywe okazje na zakup loot boxa w okazyjnej cenie. Każdy, kto kiedykolwiek wciągnął się w gry komputerowe wie, jak duże emocje mogą towarzyszyć rozrywce. O podjęcie nierozsądnej decyzji wtedy nietrudno. Dodajmy, że wielokrotnie dzieci i młodzież korzystają z urządzeń do których podpięte są systemy płatności rodziców. To powoduje, że o stratę środków z konta nietrudno – dodaje Beniamin Szczepankiewicz.

    Eksperci zwracają uwagę na jeszcze jeden niebezpieczny mechanizm. Otóż zakup i rozpakowanie loot boxa wraz z towarzyszącemu temu faktowi emocjami, zaciera granicę między cyfrową rozrywką, a loterią, wprowadzając młodzież w świat hazardu. To zjawisko bywa wspierane przez influencerów w mediów społecznościowych, którzy wykorzystując swoje zasięgi, zachęcają do odwiedzania platform hazardowych.

    Jak powiedzieć oszustom „game over”?

    • Rozmawiaj z dziećmi o mechanizmie hazardu w grach – wskaż na różnicę między zdobywaniem nagród w grze a wydawaniem prawdziwych pieniędzy na zakup losowych przedmiotów w grze.
    • Miej oko na to, w jakie gry angażuje się dziecko i czy gry te zawierają loot boxy możliwe do zakupienia za pośrednictwem realnych pieniędzy.
    • Sprawdź, czy do urządzenia, z którego korzysta dziecko jest podpięta karta i jakie ma limity – niektóre platformy pozwalają ustawić limity wydatków i ograniczyć lub wyłączyć zakupy w grze. Skorzystaj z tych funkcji, aby zapobiec przypadkowym lub nadmiernym wydatkom.
    • Włącz kontrolę rodzicielską, która może zablokować dostęp do niektórych gier lub zakupów w aplikacji i/lub pozwolić ci ustawić limity wydatków lub zatwierdzić wszelkie dokonane zakupy.
    • Rozważ monitorowanie całej aktywności online dziecka, w tym obserwowanych influencerów w mediach społecznościowych.
    • Dawaj pozytywny przykład – oderwij wzrok od ekranów i zachęcaj do spędzania czasu offline.

    ŹródłoDagma
    guest
    0 komentarzy
    najnowszy
    najstarszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    - Reklama -

    Najnowsze

    POP UP realme w Westfield Arkadia w Warszawie – na miejscu konkursy

    Już 14 i 15 marca zapraszamy do strefy realme POP UP w Westfield Arkadia. To niepowtarzalna okazja, aby poznać...